*Irokez* wdusil[a] knefle:
>W klasie "domowej" jest różnica jak widzę w zależności od ceny oraz
>producenta.
>W tanim jak barszcz Lenovo B570 jaki kupiłem 2 lata temu matryca jest
>tak gówniana że żal patrzeć. Ale mi ten laptop na wyjazdy od czasu do
>czasu potrzebny i do auta się podpiąć. Jakbym miał siedzieć na co dzień
>to kupiłbym co innego. Ale szkoda mi było tysiąca więcej. Ehh
>rozpieściło mnie stare dobre CRT od NEC'a przy którym aż 9 lat
>pracowałem zanim nie pojawiły się akceptowalne LCD'ki. A podobnie jak Ty
>to ująłeś "złotooki" to ja też nie jestem. Po prostu człowiek się
>przyzwyczaja.
Porownalem wlasnie HP ProoBook 4730s (2lata, matowa) za 2500zl z Lenovo G710
za 2000zl (nowy, blyszczaca). W tym drugim wg. mnie matryca jest rewelacyjna,
i zwykle zdjecia i stronki wygladaja calkiem niezle. W 4730s kolory i czern
sa tak gowniane, ze 8-letni 17" tani biurowy hjundaj deklasuje go pod kazdym
wzgledem. Co dziwne starsze modele 4720s i 4710s mialy zauwazalnie lepsze.
Czyli zwyczajnie przyoszczedzili badziewiarze na jednym z wazniejszych
elementow.
|