W dniu 2014-02-06 07:36, z pisze:
Wybacz ale ja ciągle myślę o netbooku do którego nie ma płyty z
systemem. Zgodnie z tytułem... :-)
A to ok... Trochę nam się rozrosła dyskusja :-)
Zrobiłem taki podział 4 lata temu wziąwszy pod uwagę możliwości firmy i
oprogramowanie. Dzisiaj brakuje miejsca na C: bo się firma szarpnęła i
kupiła nową wersję Adobe. Jest to jedyny powód żeby przeinstalować
system i dołożyć drugi dysk. :-)
Przemek Ci odpisał. A czemu drugi? Jeśli bieżący jest za mały to lepiej
wymienić go na większy a mniejszy zutylizować w innym komputerze. Mój
kumpel w ten sposób dorobił się 4 dysków (to nie żart). Jeden z nich
miał 120GB i był to jeden z większych w czasach świetności :-D Powoli
zacząłby potrzebować obudowy serwerowej :-D
Pomijając już aspekt praktyczny, to ja np. mam potrzebę posiadania
bezgłośnego komputera. Miałem przez pewien czas 2 dyski w RAID-0.
Wpadały w paskudne zdudnienia. Zastąpiłem je jednym szybkim dyskiem i
mam ciszę znów.
--
Pozdrawiam
Marek
|