Deep inside the Matrix, convinced that Tue, 18 Feb 2014 13:40:42 +0100
is the real date, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.
Optymista.
Poczytaj co się działo jak powodzie były.
Pierwsze zdechły telefony stacjonarne od tepsy, a to jedyna
firma która własne agregaty miała. Po 12 lub 24 godzinach
padły stacje bazowe od telefonii komórkowej, skończyły się
baterie. Były miejsca gdzie strażacy i policjanci siedzieli
u hobbystów na strychach używając ich sprzętu podpiętego pod
akumulatory samochodowe. Tylko że tam zasięg nie za duży.
Przyjaciel dostał w ramach obowiązków zajmowanie się lokalną
Obroną Cywilną. Oni nie są przygotowani na żadną katastrofę.
Co gorsza nie są w stanie np. dostarczyć wody pitnej lokalnej
społeczności. Jedyne co robią to przepisują kolejne raporty
wstawiając aktualne daty i nazwiska.
Potwierdzasz obserwacje moje i moich znajomych.
Wychodzi na to, że generator spalinowy, wiatrak i ogniwa
fotowoltaiczne to nie są już fanaberie, tylko podstawowe elementy
zestawu "na wypadek W"... Razem z solidnym zapasem wody pitnej i
środkami do uzdatniania...