qwerty wrote:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ld2fa5$8ba$1@node2.news.atman.pl...
Zostawmy 5GHz, ponieważ prawie nikt tego nie używa.
Router kosztuje niewiele więcej, a karty wifi kosztują grosze. Trzeba
Szczególnie karty WiFi do tabletów, smartfonów kosztują grosze, tylko że
nie da się ich wymieniać.
Zostawmy na boku fakt, że dla średnio zaawansowanego użytkownika office
i facebooka wymiana karty WiFi w laptopie to abstrakcja.
Zostawmy na boku fakt, że zasięg na 5 GHz ogranicza się do jednego
pomieszczenia, w którym stoi router/AP.
Zostawmy na boku fakt, że każdy już ma dobry router w domu, więc taki
"upgrade" do 5GHz to nie jest "niewiele więcej", tylko cena całego
nowego routera, niewiele droższego od tego, który już jest w domu i nie
ma co z nim zrobić po wywaleniu kasy na nowy z 5 GHz. Zostawmy z boku
fakt, że po kupieni tego nowego "niewiele droższego" routera z 5GHz
okaże się, że żadne, albo prawie żadne urządzenie w domu nie komunikuje
się z tym nowym "niewiele droższym" routerem na częstotliwości 5GHz,
tylko wciąż komunikuje się na 2,4 GHz. Oraz to, że po uruchomieniu
nowego, "niewiele droższego" routera okaże się, że co prawda był tylko
niewiele droższy i posiada w związku z tym bezużyteczne pasmo 5 GHz, to
trzeba było przyoszczędzić na czymś innym, aby router z 5GHz mógł
kosztować "niewiele więcej" niż przyzwoity router 2,4 GHz, więc nasz
nowy nabytek nie posiada takiej, czy innej funkcji, którą posiadał dobry
router na 2,4 GHz. Więc kasa poszła, zasięg na 5 GHz jest tylko w
pokoju, w którym stoi router, ale to akurat na nic, bo w tym samym
pokoju to można przecież połączyć się wygodnie kablem...
być kretynem, aby używać zapchanego 2,4 GHz i mieć czelność narzekać.
Epitety, to sobie zostaw dla swojej starej.
|