W dniu 2013-12-21 17:23, Dawid pisze:
W dniu 2013-12-21 16:42, RadoslawF pisze:
Ci rozsądni jadą na laserowych.
Ci mniej rozsądni na plujkach i sprzęcie z promocji
od operatorów swojej komórki. Bo na starcie za darmo
lub prawie za darmo. :(
LOL
Rozsądni na kolorowych laserach, dobre, dobre.
Bogaci ci rozsądni.
Co do czarno białych to zgoda.
Zgoda, ale nie do końca.
Mam kolorowy laser, bo używam go raz na 3 miesiące może.
Zmuszony byłem wyrzucić drukarkę atramentową HP DeskJet 970c po tym jak
oryginalne tusze HP kolorowe za ponad 300zł wyschły, bo sobie długo
czekały na swoją kolej. A ich kolej naszła po tym jak zapakowałem
nowiutki zestaw, podrukowałem kilka stron i nie używałem drukarki chyba
z 5 miesięcy. No i nie udało się udrożnić dysz. Sumarycznie atrament
kosztował mnie na samych tuszach grubo ponad 700zł podczas tylko
dwukrotnej próby wydrukowania kilku kartek w kolorze. Jak było ich 10 to
70zł/stronę kiepskiej jakości bo z zaschniętymi połowicznie dyszami. No
tani ten atrament jak diabli.
Po utylizacji w pełni sprawnej drukarki bez tuszy, kupiłem sobie Xeroxa
Phaser 6125N za 105 funtów.
3 lata już będzie jak go mam, miesiąc temu wymieniałem czarny toner
startowy na nowy (znaczy się proszku za parę złoty dosypałem). Kolory
jeszcze są.
Kumpel który miał "kombajn" HP drukował raz na miesiąc faktury. Co
miesiąc było chuchanie, przecieranie i inne czary.
Ponieważ ma gdzie postawić też kupił xeroxa chyba serii 6800 (takie
wielkie bydle) polizingowego. Do tej pory nawet nie zapiskała o toner.
Aby mieć atrament trzeba chyba raz na tydzień jej użyć bo inaczej
śmietnik z tego co widzę.
Nie interesuje mnie, i też nie mówimy teraz w tym przypadku, o kwestii
jakości zdjęć, bo tu w sumie nie ma co gadać. Laser jest w tyle. Ale ja
zdjęcia tylko w labie robię.
Pozdrawiam
--
Irokez
|