W dniu 2013-11-18 13:11, Jacek Maciejewski pisze:
Cześć
Tu: http://voila.pl/index.php?f=1771572.jpg są wyniki skanu powierzchni
(dysk był w celu sprawdzenia przełożony do innej maszyny) i SMART pewnego
dysku. Komp (XP na sempron 2500) w którym dysk jest używany muli
niemożebnie, np. otwarcie okna Opery czy Chroma trwa od 4 do 8 sek. W
zasadzie wyeliminowałem potencjalne zawirusowanie (ESET, Kaspersky). Ale
proszę popatrzeć na początek dysku - są tam znaczne wahania prędkości
odczytu, nie bardzo wiem czym spowodowane jako że Realocatted sector count
jest zero. Ale pomyślałem sobie że jakby skrócić partycję o te początkowe
50 GB to system operacyjny by się znalazł w miejscu o szybkim i wyrównanym
odczycie. Czy waszym zdaniem to ma sens?
Wygląda na rozkalibrowany (ogromne ilości błędów nr 007 i 195) -
prawdopodobnie głowica ma problem ze znalezieniem znaczników ścieżek.
Dość dziwna i niepokojąca następna rzecz: dysk pracował ok. 1116 godzin,
ale był włączany ponad 1500 razy - czyli każde włączenie na mniej niż
godzinę. Może to powodować bardzo szybkie zużycie napędu.
Poczytaj choćby tu:
http://www.chip.pl/testy/pamieci-masowe/dyski-twarde-wewnetrzne-35-cala/seagate-barracuda-7200-10-st3250410as-250-gb
albo krócej: http://tnij.org/dysk-dupa
Moja rada: szukaj innego dysku.
Po skopiowaniu danych możesz spróbować na nim low-level format, z
nadaniem nowych znaczników. Ale traktuj dysk jako testowy, nie produkcyjny.
--
Pozdrawiam.
Adam.
|