Jest tu ktoś kto miał XT ?
Ja zaczynałem od 286 fart był ze ktoś oddawał za cene XT (ale Commodorka
C64 trzeba było sprzedać - normalnie płakałem).
Też zaczynałem od 286 16 MHz – właściwie to był pierwszy komputer w
domu. Wcześniej były ZX81, ZX Spectrum, ciut potem Meritum (moc
obliczeniową miało toto żadną, ale po przejściu z gumo-klawiaturki
Spectrum, naprawdę chciało się pisać cokolwiek) i Amstrad/Schneider
CPC464, potem CPC664. Dziwne, ale z Atari i Commodore nie miałem za
bardzo do czynienia.
Najfajniejszą grą z tamtych czasów było dla mnie SimCity. A potem
koleżanką małżonką całymi wieczorami tłukliśmy w Tunnelers.
--
Grzexs
|