On 2013-10-28 12:21, Robson wrote:
W czasach, gdy wyznacznikiem żywotności baterii jest ilość cykli
ładowania a nie zużycie ogniw, praca bez baterii jest bardziej
ekonomiczna. Mam np. 4-letniego HP Pavillona i akumulatory (jeden
normalny i jeden o większej pojemności) kupione razem z lapkiem trzymają
raptem ze 15-20 minut krócej niż na początku. A mam kolegę, który w
pracy ma stację dokująca a w domu podłącza zasilacz, u niego akumulator
po 7 miesiącach jest do wyrzucenia.
Mozna tez po prostu uzywac oprogramowania zarzadzajacego praca baterii i
progami przy ktorych zaczyna sie dopiero jej ladowanie. O ile
producent urzadzenia udostepnil taka mozliwosc i laptop ma smart battery.
--
memento lorem ipsum
|