Dnia Sat, 5 Oct 2013 13:54:53 +0200, Santana napisał(a):
> A po co dodatkowa karta. Podpinasz cyfrowym kablem albo światłowodem a
> resztę roboty robi Logitech :)
Mam podobnie. Przez wiele lat używałem jakichś tanich kart Sound Blaster,
później używałem wbudowanej dźwiękówki podpietej do jakiejś starej wieży
Sony i zawsze było git. Do czasu gdy siadła wieża i miałem dylemat jaka
nowa wieża i jaka karta muzyczna, żeby to ładnie grało. No i kupiłem
monitory aktywne Edirol (Roland) MA-15D i podłaczyłem do tej samej
wbudowanej karty, ale podłaczyłem cyfrowo. Piekny dźwięk świetnej jakości i
nie musiałem wydawać kasy na wieżę, a jakość wbudowanej karty dźwiękowej
nie ma znaczenia, bo dźwięk idzie cyfrowo do kolumn i tam jest
przekształcany na analogowy. A przetworniki są dobre, można na monitory
dawać jakość nawet 24 bit/192 KHz jeśli kto ma nagrania w takiej jakości
;).
--
Sceptyk...
|