W dniu 2013-06-07 23:48, rs pisze:
On 6/7/2013 5:10 PM, Padre wrote:
W dniu 2013-06-06 02:34, rs pisze:
pierwsza. dysk twardy. seagate 720GB. lezal sobie w szufladzie przez
prawie rok. szuflada i okolice to prawie wylacznie ksiazki, wiec nie
podejrzewam istnienia destrukcyjnego pola magnetycznego.
Jak każde urządzenie elektroniczne na 99,99% uszkodził się podczas
wyłączenia lub załączenia, czas jaki przebywał w szufladzie między tymi
akcjami jest zazwyczaj bez znaczenia o ile nie liczy się w latach.
a doczytales choc do konca ten paragraf? <rs>
No, doczytałem, a ty rozumiesz słowo pisane?
Skoro stwierdziłeś ostatnio że jest uszkodzony to znaczy że chyba go
gdzieś podłączyłeś bo tak na sucho to trudno wyczuć usterkę, i na
49,995% przy załączeniu napięcia się uszkodził, drugie 49,995%
prawdopodobieństwa jest na to że uszkodził się prawie rok temu kiedy
wyłączałeś komputer, żeby go wyjąć bo skoro było na nim parę rzeczy jak
pisałeś to raczej nie był fabrycznie nowy. 0,01% to podejrzenie że
zepsuł się leżąc w szufladzie, przy odrobinie pecha nawet na skutek
promieniowania kosmicznego.
W każdym urządzeniu elektronicznym destrukcyjne skoki napięcia występują
najczęściej podczas załączania i wyłączania, możesz to potwierdzić u
każdego kto zna się na ich projektowaniu bo to rzecz kluczowa wszędzie
tam gdzie elektronika steruje obciążeniami indukcyjnymi typu silniki czy
elektromagnesy, dokładnie tak jak w dysku twardym.
Piszę o tym głównie dla tego, że "uzdatnienie" dysku z dowolnie drobną
awarią elektroniki jest mocno wątpliwe
|