On 05/21/2013 03:29 PM, Michal wrote:
W dniu 2013-05-21 13:10, m pisze:
Kto powiedział, że piracenie? Zawsze można się wymienić grami. Inną
kwestią jest to, że akurat znajomy nie może sobie pozwolić na
piraty, bo
ma dz. gosp. i częste kontrole, więc ... nie sądźmy wszystkich dookoła
po sobie...
Nie może. Pożyczenie lub użyczanie sobie programów komputerowych (gier)
jest tak samo niezgodne z prawem,
Przekazanie własności (podarowanie/wymiana) egzemplarza jednak nie jest.
Ekhm - przypomnę że piszemy w tej konkretnej sprawie o 7/8-latku, czyli
osobie nie mającej nawet ograniczonej zdolności do czynności prawnych.
Dużo zależy od indywidualnej sytuacji oraz ceny samej gry, ale przy tych
co droższych (czyli wymagających karty graficznej za ~1kzł) umowa
zamiany lub wykonana umowa darowizny może tak samo wykraczać poza zakres
umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia
codziennego jak umowa sprzedaży.
To że dziecko ma 8 lat nie ma nic wspólnego z rzekomym piraceniem. Poza
tym, często "zamienił się z kolegą na gry" oznacza "rodzice zamienili
się z rodzicami kolegi na gry".
p. m.
|