Re: Anatomia upadku hdd

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Tue, 9 Apr 2013 20:21:04 +0200
Message-ID: <kk1m6f$2nd$1@speranza.aioe.org>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"qwerty" kk1l6o$6sh$1_at_usenet.news.interia.pl

> Przy mocnej eksploatacji komórki się zużyją.

> Popatrz, to czemu ja jeżdżę samochodem z włączonym laptopem i jakoś od razu nie uśmierca to dysku? Czemu po rzuceniu na łóżko
> dalej działa (także włączony)? Przecież uderzenie głowicy o talerze uniemożliwia poduszka powietrzna wytworzona dzięki wirowaniu
> talerza. Mój WD7500BPKT wytrzymuje 350 G gdy jest włączony. Nawet jeżeli jest to wartość 10x większa od prawdy to oblicz z jakiej
> wysokości musi spaść, aby otrzymać przyśpieszenie 35G.

Wysokość może być bardzo duża -- samoloty lądują z bardzo dużej,
ale lądują powoli, czyli długo. Mój WDC chyba był odporniejszy
na uderzenia niż obecny Seagate. Nie tylko liczba [czy punkt?]
G jest istotna -- także czas trwania przeciążenia. Poduszka
poduszką, ale głowica ma swoją bezwładność.

Obok wysokich temperatur i uderzeń są jeszcze szybkie zmiany
temperatur oraz wibracje...

-- 
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 
Received on Tue 09 Apr 2013 - 20:25:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 09 Apr 2013 - 20:51:01 MET DST