Re: "Znika" mysz na USB

Autor: R.e.m.e.K <go_at_dev.null>
Data: Thu, 14 Mar 2013 19:34:30 +0100
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Message-ID: <51421837$0$26701$65785112@news.neostrada.pl>

Dnia Thu, 14 Mar 2013 19:13:53 +0100, BartekK napisał(a):

> Płyta główna lub (raczej) zasilacz. W wielu płytach usb nie jest
> zasilanie z +5V "głównego", a z +(5V standby). Czasem jest tak, że w
> spoczynku jest z "standby", a podczas pracy z "normalnego" - zwykły
> sumator "dwie diody". A w zasilaczach, nawet markowych, kondensatory na
> napięciu +5v standby lubią spuchnąć (jako pierwsze), bo pracują 100%
> czasu zasilacza (nawet gdy komputer wyłączony, wystarczy że jest
> zasilany z 230v). Czasem nie ma żadnych objawów tego stanu aż do
> całkowitego "niewłączania sie", a czasem niefiltrowane (bo kondensatory
> wyschnięte i spuchnięte) i tętniące napięcie +5vstb potrafi
> zawieszać/blokować urządzenia z niego zasilane, czyli właśnie płytę
> główną w trybie uśpienia, urządzenia usb i ps2 (czyli klawiatura/mysz).

Da sie to zweryfikowac inaczej niz mierzac napiecia lub wymieniajac
zasilacz? Problem jest taki, ze ten komputer jest kilkaset km ode mnie i
"diagnozuje" go przez skypa* a wlascicielem jest osobnik bez wiedzy
technicznej, plci pieknej :-)

* - nie pytaj jak wygladalo grzebanie w biosie w tych warunkach, czy
kondensatory na mobo sa spuchniete nadal nie wiem, bo otwarcie obudowy to
poki co nieosiagalny wyczyn, o zasilaczu nie wspominam nawet ;-)

-- 
pozdro
R.e.m.e.K
Received on Thu 14 Mar 2013 - 19:35:04 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 14 Mar 2013 - 19:51:02 MET