Re: czym sprawdzić/naprawić dysk SSD?

Autor: m7marek <m7marek_at_interia.pl>
Data: Wed, 30 Jan 2013 01:05:15 +0100
Message-ID: <ke9o3v$5ns$1@usenet.news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Tomasz Jasiński" <Belzebub_at_invalid.invalid> napisał w wiadomości
news:kl8gg8tldfrd2uaokpo8q2s9m9415jcqst_at_4ax.com...
> Dane zgrane i sprawdzone? W takim razie użyj OCZ utility od tego
> dysku: http://www.ocztechnology.com/ssd_tools/OCZ_Petrol_/
> Sflashuj firmware, zrób secure-erase, można też przeskanować go MHDD
> czy Victorią(w trybie read-only z wymuszeniem reallokacji).
> Spartycjonuj i zainstaluj sobie jakiś program do monitoringu
> SMART(crystaldiskinfo, gsmartcontrol) co by mieć wgląd w parametry
> pracy dysku i je ocenić, jeśli to nic nie da, to reklamacja.
> Petrole to awaryjne dyski.

OCZutility spod windowsów nie wykrywały dysku, wiec musiałem w wersji
tinylinuxa.
(Czemu ten program producenta dysku nie ma żadnego narzedzia skanowania?)
Firmware miałem w miare nowy 3.15, ale wgrałem 3.15.1, ale to nie pomogło.
Secure-erase chyba pomogło.
Próbowłaem Victoria ale ona nie radzi sobie z SSD, nie mozna uruchomic
testu.
Nowe MHDD nie chciało mi sie wypalac na płytę, a stare kilkuletnie nie widzi
kontrolera dysku.
Puściłem scan z HDTune odczyt i zapis.
W końcu za pisałem cały dysk po brzegi przypadkowymi plikami i pusciłem
jeszcze raz scan HDtune (odczyt). Wiem, że tym sposobem troche zjechałem
sobie dysk, ale musiałem się upewnic czy reklamować. i chyba jest OK.
Ale czemu błąd na dysku SSD, powoduje całkowite zawieszenie kontrolera
dysku, tak że dysk znika z menadzera urzadzeń. Nigdy z żadnym HDD nie miałem
czegos takiego. Przez byc może uszkodzony jeden blok na dysku, musiałem
wyzerowac cały dysk. Normalnie to uszkodzony byłby tylko jeden plik, sektory
by się alokowały z rezerwy, uszkodzony plik by się podmieniło i wszystko by
działało.
To SSD to jednak nieporozumienie, a przeciez nie miałem tam ani pliku
wymiany, ani plików tymczasowych, a po poł roku wysiadł. Gdy przypadkiem
usunąłem plik z HDD to można go było odzyskać, o ile nie nadpisałem innym,
tu nie ma szans na odzyskanie, niby sie odzyskuje ale wypełniony tylko
zerami.

A może u mnie jest jakiś zgryz miedzy płyta główną a dyskiem? Podobną
zwiechę miałem gdy próbowałem nieco uszkodzony dysk PATA podpiąc przez
przejścówke PATA>SATA gdy napotkała fragment uszkodzony, juz nic nie można
było zrobić, o ile ten sam dysk bezpośrednio przez PATA w miejscu błedu
powodał tylko chwilowe przyciecie.

Nie mniej dzięki, za jedyną w miare sensowną wskazówkę, bo reszta tylko
troluje.

na koniec dane SMART (mało ich w tym dysku):
HD Tune Pro: OCZ-PETROL Health
ID Current Worst ThresholdData
Status
(01) Raw Read Error Rate 8 0 0 8 ok
(03) Spin Up Time 100 100 0 0 ok
(04) Start/Stop Count 100 100 0 0 ok
(05) Reallocated Sector Count 100 100 0 0 ok
(09) Power On Hours Count 100 100 0 572 ok
(0C) Power Cycle Count 100 100 0 417 ok
(E8) Available Reserved Space 100 100 0 160 ok
(E9) Media Wearout Inidcator 82 0 0 82 ok
Health Status : ok
Received on Wed 30 Jan 2013 - 01:10:02 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 30 Jan 2013 - 01:51:03 MET