Re: [OT] Re: To siê narobi...

Autor: Przemys³aw Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Tue, 11 Dec 2012 18:56:58 +0100
Message-ID: <c9ti6i0t2f0j.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Sat, 08 Dec 2012 22:22:52 +0100, z napisał(a):

> W dniu 2012-12-08 19:49, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>> Ten "dobrej jakości stratny" to *przed* obróbką czy *po* obróbce?
>> Bo Przemysław pisał "źródła są źródłami", czyli przed obróbką.
>> Wystarczy aby obróbka polegała na "wyciąganiu z cieni" aby różnica
>> była oczywista.
>>
> Źródło czyli plik jpg podlinkowany (np. w ID) i w nim powstały plik PDF
> w którym znowu będzie jpg użyty do kompresji bitmap. A to wszystko potem
> zripowane co prawda w rozdzielczości 2400 dpi ale _z liniaturą rastra
> 175 lpi_ i wydrukowane na maszynie drukarskiej.
> Dla mnie strata jakości żadna w kontekście rozdzielczości używanych
> tutaj (300dpi) między jpg a tif a za to oszczędność miejsca na dysku i
> czasu np. przy przesyłaniu plików siecią do dalszej produkcji.

Tobie się wydaje, że jedyne co robisz ze źródłowym plikiem, to podlinkowanie
go w InDesignie?

(ciach…)
> Co ma piernik do wiatraka? Chcesz się kłócić dla zasady czy dla sportu?
> Mówimy o subtelnej-znikomej różnicy w jakości przy danym sposobie zapisu
> i w określonej sytuacji. Tylko.

Mówimy o czymś innym, czego nie dostrzegasz - JPEG obrobiony przez kilka
osób, zapisywany po raz kolejny z konwersją stratną - wynikowo może okazać
siÄ™ nieakceptowalny.

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Człowiek rodzi się z dwiema nieuleczalnymi chorobami: życiem, które      ]
[ kończy się śmiercią i nadzieją, że śmierć nie jest końcem.               ]
[                                                     (znalezione w necie) ]
Received on Tue 11 Dec 2012 - 19:05:02 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 11 Dec 2012 - 19:51:02 MET