Re: To siÄ™ narobi...

Autor: PK <PK_at_nospam.com>
Data: 25 Nov 2012 10:21:59 GMT
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Message-ID: <slrnkb3sbg.1v4.PK@notb-dante.notb-home>

On 2012-11-25, Jacek <ala_at_ola.pl> wrote:
> I jak padnie płyta, to wymieniamy całość, a to koszt większy o cenę
> procesora...

No to tragedia! Proponuję poszatkować komputer na 1000 elementów.
Przecież użytkownicy mogliby sobie sami dolutowywać kondensatory
i sręcać kable.

A mobo są właściwie bezawaryjne, więc w czym problem? No chyba że
ktoś szaleje z OC lub po prostu na starcie kupił gówno :).

Na pewno byłbym przeciwny "wlutowaniu" na płytę główną HDD. Na dziś
byłbym także sceptyczny wobec SSD (bo można je zajeździć szybko).
Ale procesor?

> Obecnie wystarczy ok 150/200zł na wymianę płyty.

Aha. Kto ma płytę za 150 zł - ręką w górę!

> Jak myślisz, jaka będzie to kwota w przypadku procesora BGA?

Większa. I jestem na to przygotowany. Ten krok jest po prostu
konieczny, żeby kompy mogły się dalej sensownie rozwijać. Rozumiem,
że są przeciwnicy takiej ścieżki rozwoju (tak jak są osoby, które
zrzędzą, że "kiedyś samochód to można było naprawić w domu, a teraz to
bez komputera nic się nie zrobi"). W ogóle wiem, że są przeciwnicy
wszelkiego rozwoju i też toleruję ich istnienie.

> P.S. Skąd u Ciebie podejście, że procesor wymienia się z nudów?

Z praktycznego podejścia do komputerów.

pozdrawiam,
PK
Received on Sun 25 Nov 2012 - 11:25:02 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 25 Nov 2012 - 11:51:05 MET