Re: To siÄ™ narobi...

Autor: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Sun, 25 Nov 2012 07:27:44 +0100
Message-ID: <3eipjxgy9ndv.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Sat, 24 Nov 2012 22:08:41 +0100, z napisał(a):

> W dniu 2012-11-24 19:21, Przemysław Ryk pisze:
>> Efekt wyjściowy w postaci krowiastego pliku PostScriptowego i wynikowego
>> PDFa jest kwestią dość czasami czasochłonnego procesu twórczego,
> ciach :-)
>
> MoĹĽe nie opracowujÄ™ aĹĽ takich wielkich kolubryn jak Twoje :-)
> Staram się na raz nie mieć odpalonych wszystkich pamięciożernych
> programów. Wg mnie zawsze najwęższym gardłem jest HDD. Może potem RAM.
> CPU w przedziale jaki obsługuje płyta główna na końcu.
> Przynajmniej w takiej robocie.

U mnie nie ma wyjścia. Tekst składam w InDesignie, mam przy okazji sporo
materiałów graficznych - czy to rastrowych (Photoshop potrzebny) czy
wektorowych (Illustrator pod ręką być musi). Bridge, żeby się w źródłach
połapać też jest przydatny mocno. A same źródła to często około 1 GB danych…

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Work hard. Play hard. Die young. Leave a good looking corpse.            ]
[                                    (Gil Grissom, "CSI 4x20 Dead Ringer") ]
Received on Sun 25 Nov 2012 - 07:30:03 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 25 Nov 2012 - 07:51:04 MET