Re: Tanie zasilacze z allegro

Autor: WiesłaW <nawu_at_usun.poczta.onet.pl>
Data: Thu, 12 Jul 2012 12:39:25 +0200
Message-ID: <op.whbw7zgo35rodc@naw-pc.home>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed; delsp=yes

Dnia 10-07-2012 o 22:43 b0ni napisał na pl.comp.pecet:

> Nie wiem na jaki wykres patrzysz, ale idę o zakad, że ten optymalny
> punkt jest w okolicach mocy znamionowej zasilacza. Czyli mówiąc wprost
> - podczas normalnej pracy komputera raczej rzadko osiąganej, bo
> zasilacze dobierane są głównie pod kątem przewidywanej mocy maksymalnej.
> Elektronika komputera jest dla zasilacza dosyć trudnym obciążeniem, bo
> dużo jest gwałtownych zmian obciążenia, ale podczas normalnej pracy
> (np. praca z edytorem tekstu) obciążenie jest stosunkowo niewielkie.
> No chyba, że ktoś jest nałogowym graczem i daje niezły wycisk
> komputerowi praktycznie non-stop, kiedy grafika stanowi główne
> obciążenie. Wtedy być może wykorzystuje dobrą sprawność zasilacza.

Tu nie ma się co zakładać. Zresztą przegrałbyś :) Optymalny punkt jest
przeważnie gdzieś w okolicach połowy mocy znamionowej zasilacza.
Ja raczej mam wątpliwości co do metodologii pomiaru i tego co dzieje się
poniżej tych 20% mocy znamionowej, ale nawet jeżeli sprawność spadnie do
70% to w tych gorszych zasilaczach spadnie odpowiednio niżej. Podejrzewam,
że może to być nawet 40%.
Dane są na stronie organu certyfikującego.
http://kut.as/07hm

Poza tym, jeżeli ktoś używa tylko edytorów tekstu to powinien stosować
zasilacz o odpowiednio mniejszej mocy.

> Chyba się nie rozumiemy. Napisałem to w skrócie. Jeszcze raz - jeżeli w
> starszych konstrukcjach zasilacze miały gorsze sprawności, ale za to
> sam komputer pobierał mniej energii, a teraz w nowym kompie jest
> sprawniejszy zasilacz, ale za to sam komputer pobiera jej znacznie
> więcej, to iloczyn procentu strat przez pobieraną moc (czyli moc strat)
> jest zbliżona. A ja bym nawet zaryzykował twierdzenie (sądząc po cieple
> wyrzucanym z nowych komputerów podczas intensywnej pracy), że moc strat
> wcale nie zmalała, a wręcz wzrosła w porównaniu ze starymi komputerami.

Wydaje mi się, że zrozumiałem - dlatego napisałem to co poniżej.
No bo niby czyja to jest wina, że sprzęt potrzebuje więcej energii?
Przecież nie zasilacza i nie jego producenta. Po prostu jest
zapotrzebowanie na takie właśnie konstrukcje. A gdyby nie ta sprawność to
płacilibyśmy jeszcze więcej za energię.

>> Pretensje co do zapotrzebowania
>> na energię to można mieć tylko do ludzi, a raczej ich mentalności.
>> Gdyby był powszechny nacisk na energooszczędne urządzenia to producenci
>> byliby zmuszeni takowe produkować.
>
>
> To chyba nie tak. Ludzi specjalnie nie obchodzi energooszczędność, bo
> to bardzo względne pojęcie i mało odczuwalne. Natomiast bardzo
> zauważalna jest wydajność (głównie jej brak), dlatego tak drastycznie
> wzrosła ilość energi konsumowanej przez układy graficzne.

No i właśnie tak jest. Taki producent zdaje sobie sprawę, że użytkownik
nie będzie patrzył na waty, tylko na osiągi i technologia poszła w tym
właśnie kierunku. A to według mnie niedobrze.

-- 
WiesłaW
Opera Mail
Received on Thu 12 Jul 2012 - 12:40:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 12 Jul 2012 - 12:51:02 MET DST