Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)

Autor: rs <no.address_at_no.spam.pl>
Data: Wed, 27 Jun 2012 12:30:22 -0400
Message-ID: <5lamu7hv93rr1vom3409tdcapnnltf52r8@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=utf-8

On Wed, 27 Jun 2012 15:59:33 +0200, Przemysław Ryk
<przemyslaw.ryk_at_gmail.com> wrote:

>Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:12:45 -0400, rs napisał(a):
>
>> prosic zawsze mozna. sluchaj po co ty sie jeszcze makowkami
>> interesujesz? ma blaszana obudowe, wiec jak sam stwierdziles
>> wczesniej, ten detal komputera dyskryminuje wybor sprzetu. nie pytaj
>(ciach…)
>> wygurowany, zeby stawiac sprzetowi jako wymaganie dzialania, przy
>> obednym pedzie zmian technologicznych ale i w sposobie uzywania
>> komputera. <rs>
>
>Mhm. Jakość Apple. Znaczy się - nie było żadnych problemów z żółknącymi
>matrycami, Mac Bookami wieszajÄ…cymi siÄ™ przez przegrzewanie siÄ™ GPU, problem
>z anteną w iPhone też wymysłem jest (bo przecież użytkownicy źle smartona
>trzymali), a bardzo ciekawa polityką odnośnie uwalonych pikseli (której do
>ogólnie przyjętej normy ISO AFAIR „dość” daleko) to też wymysł hejterów. ;D

nie sa to wymysly i jest wiele takich rzeczy, ktorymi czesc linii
produktow apple byla naznaczona i sie sypala prawie zaraz po wyjeciu z
pudla i bylo o tym glosno. podajesz iphona, ale czy slyszales o tym,
jak reklamowany wszedzie (w cwany zreszta sposob) samsung galaxy nexus
sII, ktory mial byc glownym rywalem iphona 4s, mial wade rowniez w
module nadawczo/odbiorczym. pewnie nie slyszales.
jak juz wiele razy bylo tutaj powiedziane sprzet apple to tez
skladaki. moze odrobine inna struktura zaopatrzenia w komponenty niz
skladaki innych firm, ale nadal skladaki. a tu wiadomo, kontraktorzy
maja rozny stopien kontroli jakosci. czasami sie czegos nie dopatrzy,
to sa normalne rzeczy w czasie produkcji. tylko w przypadku apple, to
jest to tak, ze taki czesto bezmozgi hater ma latwe zadanie, bo latwo
jest wskazac i zapamietac jak sie cos sypnie: bo to apple. inaczej juz
kiedy podobne rzeczy sypia sie w sprzecie PCtowym. w przecietny user
nie zna nazwy firmy produkujacej matryce, czy klocki na karcie
graficznej. ale apple kazdy zna. to bardzo ulatwia bezmyslne
hate'ciarstwo. jednak akurat apple jest dobry, jesli chodzi o
reperacje, wymiane sprzetu, sciaganie calych linii z rynku, po
rozpoznaniu wady, we wczesnym etapie gwarancyjnym (potem to juz
zuuuupelnie inna sprawa). ale podobne rzeczy sie dzieja w swiecie
androidowym i pctowym.
co u apple moze faktycznie irytowac, to to, ze szefowie stawiaja te
firme ponad, cala reszte firm produkujacych sprzet komputerowy i to
praktycznie pod kazdym wzgledem. "apple, apple uber alles" mozna by
powiedziec, i nawet mozna, miedzy liniami, uslyszec na seminariach czy
innych spedach dotyczacych produktow apple. salony apple, sa
faktycznie utrzymane jak miejsca kultu, a ludzie tam pracujacy tylko
te opinie upewniaja. to prowadzi do "nagonek" takich jaka miala
miejsce chyba pol roku temu w new york times, gdzie w trzyczesciowym
artykule przedstawiono, m.in. skandaliczne wrecz warunki pracy
robotnikow w fabrykach foxconn i paru subkontraktorow oraz to, co z
tymi rzeczami robia szefowie apple, czyli generalnie, ze po przyznaniu
sie do bledu, wystosowaniu oficjalnego oswiadczenia jak to im jest
przykro, znajda winnych, wszystko naprawia i swiat znow bedzie piekny
z produktami apple, ale de facto nie robia nic. owszem bylo to
oburzajace, jak taka firma, ktora ma na celu ulepszanie swiata, moze
traktowac swoich pracownikow, ale rzadko kto wspomina, ze sprzet
innych firm jest rowniez skladany przez foxconn i podobnych
subkontraktorow i ludzie tam, sa traktowani w bardzo podobny sposob.
ale wlasnie dobrze, ze wspomniales tu o haterach, bo wlasnie w
przypadku apple podobna mentalnosc ma miejsce. tak jak rasista czy
inny neonazi, nie cierpi murzynow, choc widzial ich tylko na
amerykanskich filmach, tak wiekszosc haterow apple, nakreca sie na
podstawie wyolbrzymionych, czesto nieprawdziwych danych, pisanych
przez innych haterow, albo przez kolesi, ktorym sie placi niezla kase
za takie texty. do tego trzeba dolaczyc, nie majacy juz wlasciwie
przelozenia w rzeczywistosci mit, ze apple jest taki drogi i wlasciwie
to sprzet dla bogaczy. a wiadomo, przeciez nikt nie lubi bogaczy, no
kazdy bogacz, to snob i duren. jednak apple swoim wynoszeniem sie
ponad innych, sam sie prosil o hate'ciarzy, to ma. ale czy w
porownaniu z innymi produktami jest to uzasadnione? sadze, ze nie.

>Swoją drogą - za pisownię „wygUrowany”, to powinieneś baty zebrać. :D

masz racje. no i zbieram. <rs>
Received on Wed 27 Jun 2012 - 18:30:27 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 27 Jun 2012 - 18:51:03 MET DST