Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)

Autor: Przemek <raz_at_onet.pl>
Data: Tue, 26 Jun 2012 21:42:11 +0200
Message-ID: <jsd3lh$i6v$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

> Nieprzeciętnie zastanawia mnie tylko fakt, o którym zresztą już raz
> pisałem. DLACZEGO windziarze z takim uporem wyszukują dowody na realne i
> rostące zagrożenia makówek. Traktują użytkowników OSX jak idiotów,
> którzy są nieświadomi, że NA PEWNO mają na swoich maszynach wylęgarnię
> robactwa, są węzłami bootnetów i rozsyłają spam backdoorami. Taka idea

1. bo to prawda?
2. bo aplarze na siłę pokazują, że żyją w idealnym świecie, który
idealny nie jest, przez co stają się pośmiewiskiem?
3. bop aplarze bezkrytycznie przyjmują WSZYSTKO co apple wymyśli, vide
3,5 cala starczy każdemu kontra plotki o 4 calach i zmianie frontu?

> społeczności szczęśliwych głupków. Zupełnie nie dociera argument, że
> wśród macowców są tacy sami użytkownicy jak innych systemów. Często

Powiedz to <rs>, bo ja niczego innego nie twierdzę.

> nawet więcej - spory procent użytkowników makrówek rekrutuje się z
> windziarzy, którym już ręce opadły w walce z kaprysami systemu i szukali

mam zdecydowanie przeciwne wrażenie.

> alternatyw. Wbrew fałszywej idei grupy idiotów, macowcy często mają
> szersze pojęcie o systemie na którym pracują. Wystarczy spojrzeć na fora
> pecetowe i macowe. Gdzie jest więcej gówniarstwa a gdzie merytorycznych,
> treściwych odpowiedzi?

statystyka?

> Zagrożenia z Internetu istnieją i to jest fakt. Kwestia tylko

I o niczym innym nie pisałem, za to każdy ajfoniarz próbuje twierdzić
inaczej. No nie każdy, uogólniłem, ale zdecydowana większość.

> przełożenia na utrudnienia w pracy konkretnych systemów. Zainfekowania
> Unixów i Linuxów do grupy których należy też OSX, to niezwykła rzadkość
> i to też jest fakt. Nie mogę zrozumieć tylko dlaczego przeciętny
> windziarz nie jest w stanie tego do siebie dopuścić. Przytaczane w tym

Patrzy wyżej.
BTW każdy system wywodzi się z systemu unixowego. I DOS, i Winda, i OSX.
Problem softu windzianego *był* taki, że zastosowany strategię: user
może wszystko, jak trzeba zdejmie mu się uprawnienia. W linuxie, osx
filozofia jest odwrotna: user nie może nic, jak chce, to ma świadomie
sobue to nadać.
To + błędy (które ma każdy system operacyjny) + popularność, spowodowało
że na windę wirusów jest/było zatrzęsienie.
Zmiana filozofii w Win7 spowodowała, że na Win7 ZTCC nie ma żadnego wirusa.
Natomiast na maki zaczęły się pojawiać...

> wątku "argumenty" dotyczyły praktycznie w 100% problemów sztucznych,
> najczęściej wymyślonych przez producentów oprogramownia antywirusowego.
> Pobudki są łatwe do przewidzenia. Rynek Apple rośnie i póki co nie jest
> zainteresowany kupowaniem ich oprogramowania. A to są miliony, może
> miliardy w skali świata. Robi sie więc wszystko aby zaszczepić w

... może i wynika to z tego, że rynek jest większy, nie ma to znaczenia.
Na maki wirusy są, maki nie zą żadnymi maybachami, a takim samym chłamem
jak cała reszta + cena amejzingu.

> ludziach niepokój. Identyczny mechanizm działa w przypadku prmocji
> kasków rowerowych przez firmy przemysłu samochodowego (np Michelin),
> czyli branże pozornie niepowiązane. Jak nie załozysz kasku na rower to
> ręka noga mózg na ścianie - tak wyglądają reklamy. Kultywowanie strachu.
> Niech ludzie się boją. Łatwiej będzie wprowadzić ustawowy nakaz noszenia
> hełmów. A to jak wiadomo skutkuje zniechęcniem znacznego procentu ludzi
> do rowerów, przez co siłą rzeczy więcej będą jeździli samochodami. Wiem,
> że to śmierdzi teorią spisku, ale to są udowodnione fakty. A nawet jak
> ktoś nie wierzy, do czego ma pełne prawo, to niech sie zastanowi nad
> starą maksymą: Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
> Zawsze.

Nic dodać nic ująć, ale my jakby nie o tym :)
Przem
Received on Tue 26 Jun 2012 - 21:50:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 26 Jun 2012 - 21:51:04 MET DST