Re: Zasilacz zaabiłem. Polcećcie nowy

Autor: doxent <doxent_at_gazeta.pl>
Data: Sun, 27 May 2012 13:12:45 +0200
Message-ID: <jpt27d$2bd$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

> nie powoduje żadnej reakcji. zasilacz quoltec, cichy z takim wielkim
> wiatrakiem, bardzo ciężki. Czy po takich informacjach da się powiedzieć co
> padło i jak (jak drogo) da się go naprawić?

kiedyś myślałem, że załatwiłem tak jeden zasilacz ale on miał jakieś
zabezpieczenie przeciwzwarciowe i po około godzince leżenia zaczął
działać normalnie. Ewentualnie sprawdź bezpiecznik na wejściu.
Received on Sun 27 May 2012 - 13:15:03 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 27 May 2012 - 13:51:02 MET DST