Re: no i chyba plyta padla :( ASROCK AM2NF3-VSTA

Autor: Budzik <budzik61_at_poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Data: Tue, 22 May 2012 10:59:19 +0000 (UTC)
Message-ID: <XnsA05B7E24E9D3Abudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Użytkownik Andrzej Lawa alawa_news_at_lechistan.SPAM_PRECZ.com ...

> Zaczęło się wczoraj - póki komputer chodził, wszystko było OK.
>
> Po wyłączeniu na dłuższy czas - ciemny ekran i nerwowe miganie diodki od
> dysków.
>
> Dwie próby - i zaskoczył. Chodził cały dzień, po południu komputer
> został wyłączony... i już nie wstał.
>
> Odłączyłem wszystko, wymieniłem grafikę, pamięć, procesor i zasilacz...
> i żopa. Raz na chwileczkę wstał po odłączeniu samych dysków, wyłączyłem
> go, podłączyłem dyski i od tej pory jest już martwy... No, prawie ;)
> Wentylatory startują, zasilanie do klawiatury idzie. I to wszystko.
>
> No i teraz dylemat - identyczne płyty na oko będą mocno zleżałe. Niby 2
> lata gwarancji dają, ale cholera wie.

strzelałbym kondensatory.
To chyba jedyny elemtn płyt gównych ktory regularnie siępsuje.

Ale co dla ciebie ważne - psuje się od uzywania.

Stąd kupno nowej (nawet lezakowanej) powinno być dobrym rozwiązaniem. Bo
dlaczego lezakowanie sprzetu elektronicznego miałoby mu przeszkadzac?
Received on Tue 22 May 2012 - 13:00:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 22 May 2012 - 13:51:01 MET DST