Re: GA P35 DS3L a padające karty grafiki...

Autor: Piotrek <lesiu34_at_gazeta.pl>
Data: Fri 27 Jan 2012 - 14:22:33 MET
Message-ID: <csbg9advoiwo.33zezvzq6edf.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 26 Jan 2012 23:14:08 +0100, poli napisał(a):

> Witajcie.
>
> Na początku była padnięta karta grafiki (PCI-Ex), dla porządku to
> GF8800GTS od Gigabyte'a. Zdarza się. Kupiłem drugą również 8800GTS także
> od GB. Dzisiaj, po dwóch miesiącach sprzęt powrócił z takimi samymi
> objawami co poprzednio-artefaktami. No cóż, może się zdarzyć i drugi
> raz. Po prostu pech.
> Moje podejrzenia wzbudziło pojawienie się u mnie drugiego kompa z
> padniętą grafiką od Gigabyte'a, tym razem 8600GT-silent.
> Zdziwiłem się mocno gdy zauważyłem, że oba zestawy złożone zostały na
> wspomnianej w tytule płycie, mało tego w obu są zasilacze Chieftec'a!
> Przypadek czy jakaś cholerna prawidłowość?
>
> Chciałem znaleźć coś w sieci aby porzucić moje podejrzenia co do
> rzeczonej płyty albo zestawu. Niestety tylko kłopoty z podkręcaniem i
> pamięciami zajmowały fora.
>
> Czy ma ktoś z Was jakąś teorię, a może kogoś już coś takiego spotkało?
> Z góry dziękuję za zainteresowanie.

Artefakty w serii GF8xxx to niestety prawidłowość. Luty puszczają i tak to
wygląda potem. Ja posiadam akurat trzyletnią 8600, właśnie silent, tyle że
nie służy do grania i działa bez problemu, aczkolwiek normalna temperatura
na niej to 65 stopni, a w stresie 10 stopni więcej przy 4 wentylatorach w
obudowie. Ale i 100 stopni też nieraz miała. Przypuszczam że za jakiś czas
też zaczną się artefakty na niej.
Received on Fri Jan 27 14:25:02 2012

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Jan 2012 - 14:51:04 MET