Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Wed 06 Jul 2011 - 04:29:51 MET DST
Message-ID: <iv0hb4$q23$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

"Przemek" iv0a5j$cj0$1@news.onet.pl

> Zaznaczyłem, że mowa o jednym systemie operacyjnym, zawężając
> dyskusję także do jednego dysku. Całkiem nie trudno mi sobie
> wyobrazić kompa z siedmioma systemami, ale nie o tym tu mówimy.
> Chciałem poznać Twoje zdanie na temat zalet posiadania wielu
> partycji dla zykłego śmiertelnika.

I jeden system może być różnie skonfigurowany.
Ja jestem zwykłym śmiertelnikiem.

>> lepsze zabezpieczenie przed softowymi awariami (choćby
>> przed wirusami czy durnowatymi programami psującymi
>> sobą wszystko dookoła)

> I te inne partycje są niby zabezpieczone jakoś przed tym psuciem?

Softowym? Raczej tak. Sprzętowym? Rzadko dysk pada w wielu
miejscach naraz -- chyba, że s_pada z dość dużej wysokości
lub w_pada do pieca czy wody... :)

> Że niby jak? Może nie znam jakiejś technologii?

Zapewne niejednej. :)

>> a nawet przed hardowymi błędami
>> i nieumyślnym kasowaniem...

> Że niby jak?

Skutecznie? :)

>> Sklonowanie partycji daje
>> też możliwość korzystania z triali -- po zakończeniu
>> okresu próby można system wywalić razem z trialem. :)
>> Są maszyny wirtualne? Owszem -- ale są wolniejsze.

> A odtworzenie partycji z klona to niby szybkie jest?

Po co ją odtwarzać? Ona jest gotowa. :)

> I mozolne przywracanie nadpisanych ustawień także jest szybkie?

A co ma nadpisanie do klonowania? :)

> No chyba, że dla Ciebie system w stanie "po zainstalowaniu
> i skonfigurowaniu" jest jedyny słuszny i sama zmiana kolejności
> ikon na pulpicie jest barbarzyństwem wymagającym przywrócenia
> stanu pierwotnego z klona.

Czas na kończenie tej rozmowy -- chyba piszesz tylko po to, abym tracił czas. :)
BTW ikon -- mnie od lat nie mieszczą się na pulpicie. Nie są dla mnie istotne,
bo i tak nie używam ,,przeciągania'' itp. mechanizmów. :) Korzystam z Totalnego.
Czy na pulpicie mam tysiąc ikon, czy sto tysięcy -- nie wiem. :)

Doczytam ten post do końca, ale z wątku wycofuje się. :)
(bo najwyraźniej jaj ze mnie robicie)
Ikony są dobre w cerkwi, nie na ,,pulpicie''.

Kiedyś uruchamiałem prosto z pulpitu, teraz takich ikon musiałbym
mieć na pulpicie kilkaset, może ponad tysiąc... Inaczej to organizuję.

Część programów uruchamiam dzięki ,,gestom'' z synaptics/scrybe. :)
Cała masę z Totalnego a niemal wszystkie używane mogę dzięki swojej
własnej organizacji...

>> Inna sprawa, że ja w wirtualnych też mam masę partycji systemowych.
>> (a najlepszym uwspólnieniem komputera i wirtualnego komputera jest
>> właśnie wspólna partycja)

> Jak wyżej, nie mówimy o wyjątkowych potrzebach wyjątkowego
> użytkownika, a normalnym, codziennym używaniu stacji roboczej.

A wirtualny komputer to coś niecodziennego? :)
To chyba mało masz do czynienia z W7 itp. :)

> Bo o udziałach sieciowych jak mniemam nie słyszałeś, albo
> uważasz, że można je robić tylko na jednej partycji.

Ja widzę, że Ty nie słyszałeś o wirtualnych maszynach. :)
(bo tam trudno o inne uwspólnianie)

>> Jak szkoda czasu na wyjaśnianie, po co mi tyle bielizny,
>> tak szkoda na wyjaśnianie, po co mi tyle partycji.

> Masz rację, szkoda czasu. Nawet gdybyś go dużo poświęcił
> nic mądrego nie wymyślisz. Czego się zresztą spodziewałem.

Cudów -- tego, że jakoś za Ciebie będę pracował. :)

> Nie, że Ty akurat nic nie wymyślisz, po prostu
> nie istnieje racjonalny argument za posiadaniem wielu

Najracjonalniejszy -- zazwyczaj łatwiej coś skopiować niż stworzyć od nowa. :)
Bakap jest znany od dawna. :) Innym racjonalnym -- jest utrzymywanie porządku.
Kolejnym -- wyłączanie tego, co jest rzadko używane, ale z czego nie warto
rezygnować na stałe. Kolejnym jest ukrywanie czegoś (choćby i na skasowanej
partycji) przed intruzami -- jeśli nie przed policją (bo to amoralne -- po
co mają rechotać ze śmiechu) to przed wirusami...

Powodów jest tak dużo, że szkoda czasu na ich przytaczanie.
Znalezienie powodu, dla którego nie należny dzielić
dysku -- to jest zadanie!!!

> partycji (przypominam, jeden dysk, jeden SO,
> zwykły śmiertelnik używający kompa), cbdo.

Tak -- jeden dysk... A na nim wiele partycji, wiele
katalogów, wiele plików, wiele liter czy innych znaków...

-=-

Kot zapewne pytałby człowieka:

 -- po ci dom?
 -- a jeśli już masz dom, po co dzielisz go na pokoje i inne pomieszczenia?
 -- lecz jeśli już musiałeś podzielić w ten sposób, po co dzielisz pokój
    czy kuchnię lub łazienkę na szafki, które dzielisz półkami?...

-=-

IMO każdy rozsądny człowiek robi bakapy -- a dlaczego by nie robić na tym samym dysku?
Nie mówię, że tylko na tym samym. Każdy rozsądny człowiek porządkuje to, co ma poprzez
segregację. Dla mnie jeden duży dysk bez podziałów -- to dopiero zagadka. :) A w razie
awarii softowej -- parodia... :)

-=-

Natomiast na moje pytanie:

 -- jak odchudzić W7Starter nie ma odpowiedzi...

Są tylko durnowate próby wyjaśnienia mi, że to, co
zapewnia mi dobre samopoczucie od wielu lat, jest złe. :)
Pamietam, z jakim zaangazowaniem szukałem partycjonera,
któremu mógłbym powierzyć zabawy z partycjami...

I pamiętam moją radość, gdy wreszcie Paragon przeszedł pomyślnie
całą masę prób... Przemłóciłem masę partycjonerów...

-=-

Komputer z jedną partycją systemową jest IMO wyzwaniem. :)
(jest bezużytecznym obciążnikiem) Już raczej normalniejszy
jest z jedną partycją danych...

-=-

Z wątku wycofuję się -- mielenie wody młynkiem do kawy :) nie ma
sensu. A (jak widzę) nie ma tu nikogo, kto ma ochotę na podzielenie
się swoimi wiadomościami co do możliwości odchudzenia W7S.

-- 
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Received on Wed Jul 6 04:30:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 06 Jul 2011 - 04:51:01 MET DST