"Agent" ir4t58$gqb$1@news.onet.pl...
> Wczoraj zrobiłem opcję Copy Partition wraz z zaznaczeniem kopiuj MBR. Po zamianie dysków pojawił sie ekran startowy windowsa,
> poterm uruchomił sie checkdisk który zaczął sprawdzać dysk E czyli literowo taki sam jak podczas tworzenia partycji kiedy jeszcze
> miałem podłączone dwa dyski. Potem uruchamianie windowsa stanęło na niebieskim ekranie z logiem windowsa. Przypuszczam że tym
> razem problemem okazało się że dawna partycja C stała się E a kolejna D stała się F i system się pogubił przy starcie.
> Niby w necie jest massa poradników ale mało w przypadku kopiowania dsków na którym sa już dane i nie mają być stracone.
0. IMO (a mam w tym spore doświadczenie) przed kopiowaniem
były błędy w rejestrze.
Fotografujesz chlew i chcesz mieć bez żadnej
obróbki graficznej oborę czy stajnię? :)
1. Literki podmienić łatwo.
Można podczepić partycję systemową z jakąkolwiek literką,
po czym podczepić kawałek rejestru i w podczepionym rejestrze
podmienić literki.
2. Po co kopiować MBR?
Jest tam rozkład partycji podstawowych.
Na pewno będzie inny w nowym dysku.
Na dodatek byle program wstawi tam poprawne
dane na podstawie istniejących partycji
Jest program rozruchowy.
Prawie na pewno będzie ten sam.
Program ten wstawi też byle partycjoner
czy inne narzędzie naprawcze.
Jest też tak zwana sygnaturka dysku.
Olać ją. :) Można nawet wyzerować.
(i o ponoć daje dobre efekty -- nie
sprawdzałem)
Kopiowanie partycji jest łatwe, ale czasochłonne.
Na szczęście można zlecić wszystko i iść na spacer -- ja
czasami odkładam taki komputer na kilka dni. :)
-=-
IMO najłatwiej teraz podczepić gałązkę rejestru (**chyba** plik System)
i zmienić literkę w MountedDevices. Ale IMO to nie jest jedyny błąd. :)
Taki obraz (jak opisujesz) chyba wskazuje na WXP i być może partycja
jest trudna do odzyskania, bo być może zawiera masę błędów w rejestrze.
Kopiowanie w tę i we wtę ;) niewiele da. :) Trzeba pracowitego Chińczyka
zatrudnić ;) do reperacji. Reperacje druzgocącymi programami naprawiającymi
rejestr czasami pomagają, czasami szkodzą. Ja używam tego rodzaju naprawiaczy.
-=-
Kopiowanie jednej partycji na dysk, na którym są już
partycje praktykowałem nie dziesiątki razy, nie setki, ale tysiące. :)
(i raczej nie są to dwa tysiące czy trzy tysiące, ale zdecydowanie więcej)
Rzecz jasna piszę o partycji systemowej, bo po co kopiować całą partycję
z danymi? :) Z partycjami Linuksa są problemy, bo trzeba je po zamianach
,,poprawić'' a nie każdy ;) winzgroźny partycjoner poprawia automagicznie.
Kopiowanie partycji DOSowych, WinDOSowych, WXPowych, W7 to żaden problem.
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....Received on Sat May 21 00:30:03 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 21 May 2011 - 00:51:02 MET DST