Re: No i koniec z dyskami Samsunga.

Autor: qwerty <qwerty01_at_poczta.fm>
Data: Mon 02 May 2011 - 19:08:28 MET DST
Message-ID: <ipmodu$59t$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "TomaszBątor" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:154frwfymsapl$.3k5cnw59pnju.dlg@40tude.net...
> No ale chyba przyznasz, że to jest dość specyficzne podejście? Na ogół
> ludzie jednak lubią sobie ułatwiać i umilać życie, jeśli wiedzą jak i ich
> na to stać.

Używanie SSD to proszenie się o kłopoty. Już tłumaczę:
Gdy ilość operacji zapisu zostanie przekroczony dysk przestawia się w read-only
(według zapewnień Kingstona). Wydaje się, że to nie problem.
Co jeżeli musisz zanieść do serwisu w celu wymiany na inny? Przecież każdy może
odczytać twoje dane (100% kowalskich nie szyfruje danych). Nie możesz nadpisać
danych, bo masz dysk read-only. Wystarczy podłączyć do komputera i kopiować
dane. :)
Żeby nie być gołosłownym - dysk mi padał (bad sector) - w adnotacji oficjalnego
serwisu był wpis, że jest bad sector oraz dziwnie oznaczone partycje (akurat
były szyfrowane).
Tak jak Radosław napisał - kupowanie obecnie SSD nie ma najmniejszego sensu. Jak
włącza się komputer to można zaparzyć kawę, skorzystać z toalety itp.
Uruchamianie przez minutę to nie jest tak długi czas, żeby czekać w
nieskończoność.
Najbardziej mnie śmieszą komentarze SSD typu: "dysk jest cichy".
Received on Mon May 2 19:10:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 May 2011 - 19:51:00 MET DST