Re: Podswietlana klawiatura.

Autor: Andrzej Libiszewski <a.libiszewski_at_gazeta.usunto.pl>
Data: Thu 24 Mar 2011 - 21:23:37 MET
Message-ID: <18rcz21fdrk20.webu2nqq8iac$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Thu, 24 Mar 2011 21:20:24 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):

> Dnia Thu, 24 Mar 2011 21:00:39 +0100, BartekK napisał(a):
>
>> Jesteś pewny że potrzebujesz świecących klawiszy? Sensowne używanie
>> klawiatury powinno być bezwzrokowe ;) a w razie poszukiwań zaginionego ^
>> czy } - dużo lepiej przyda się mała lampka (choćby i 1 led) skierowana
>> na klawiaturę, przy okazji pomoże znaleźć długopis albo pendrive, a nie
>> będzie raziło ani oświetlało za bardzo.
>>
>> Sama literka na klawiszu delikatnie świecąca nie jest zbyt czytelna, a
>> znaki specjalne to już zupełnie (zwłaszcza jak podświetlanie jest
>> niebieskie). Sprawdzone na paru klawiaturach.
>
> Pozwolę sobie mieć jednak inne zdanie. :)
>
> Osobiście mam Logitecha G11. Stoi sobie dokładnie przed 24" monitorem.
> Podświetlenia używam najczęściej wtedy, gdy gram / oglądam film, który na
> moment przerywam, gdy odpowiadam na coÅ› pilnego komuÅ› znajomemu. W takich
> sytuacjach poziom oświetlenia otoczenia jest najczęściej bardzo mocno
> obniżony i jakaś lampka / świeca umiejscowiona jest najczęściej za
> monitorem, by kontrast między matrycą, a tłem był stopniowo "wygaszany".
> Wtedy - niebieskie właśnie - podświetlenie stosowane w G11 sprawdza się
> znakomicie właśnie do poprawnego ułożenia rąk na klawiaturze, czy
> odnalezienia potrzebnego klawisza. :D

Dodam, że pomarańczowe podświetlenie z G15 też się spisuje doskonale.

-- 
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."
Received on Thu Mar 24 21:25:02 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 24 Mar 2011 - 21:51:06 MET