Re: Limit 8GB- technologiczny czy marketingowy?

Autor: Kamil <kamil_at_spam.com>
Data: Wed 16 Mar 2011 - 15:57:14 MET
Message-ID: <ilqj4a$j9m$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

On 15/03/2011 09:09, Radosław Sokół wrote:
> W dniu 13.03.2011 21:30, Mich@l pisze:
>> Ba. U mnie w pracy jeszcze do niedawna jeden z konstruktorów do
>> całkiem złożonych rysunków używał AutoCADa R13, zainstalowanego na
>> rakiecie z Win 3.11 napędzanej Pentium 100 i oszałamiającą ilością 16
>> MB RAM na pokładzie. Monitor jeno miał dość współczesny. Skończyło się
>> to tylko i wyłącznie dlatego że przeszedł na emeryturę.
>
> Co jest najlepszym przykładem tego, że profesjonaliście nie
> jest wcale potrzebna najnowsza wersja programu, a do większo-
> ści prac wystarcza sprzęt nawet poprzedniej generacji. Oczy-

Profesjonaliscie nie potrzeba wogole komputera, przeciez moze rysowac na
papierze milimetrowym!

> wiście to przypadek ekstremalny, którego powielania nie pole-
> cam, ale tym wszystkim, którzy narzekają, że za szybko kupili
> nowy procesor bo nowszy model w tej samej cenie osiąga wydaj-
> ność o 2% większą polecam zastanowić się, ile czasu zajęłoby
> im wykonanie tej samej pracy (np. narysowanie rysunku tech-
> nicznego) *ręcznie*. I nagle okazuje się, że przy kilku dniach
> pracy to, czy na komputerze zajmie to 60, czy 80 minut nie gra
> tak wielkiej roli (poza ewentualnie komfortem -- ale to zależy
> głównie od zastosowanych programów, a nie mocy obliczeniowej
> maszyny).

I stracic kontrakt, bo kasujac 160 euro za godzine pracy konkurencja
zrobi to samo o 1/5 szybciej, a wiec taniej.

-- 
Pozdrawiam
Kamil
Received on Wed Mar 16 16:00:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 16 Mar 2011 - 16:51:04 MET