Re: Limit 8GB- technologiczny czy marketingowy?

Autor: Osadnik <osadnik.www_at_wp.pl>
Data: Wed 16 Mar 2011 - 11:44:48 MET
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4d8094a4$0$2440$65785112@news.neostrada.pl>

W dniu 2011-03-15 09:56, Radosław Sokół pisze:
> W dniu 13.03.2011 00:52, Osadnik pisze:
>
>> system ja skrawa do pagefile, dlatego często robię Process Explorerem
>> "suspend" danej pamieciozernej aplikacji i zezwalam w ten sposób
>> systemowi na wykopanie całego working set do pagefile z którego
>> to przywraca sie znacznie szybciej niz nowe uruchomienie.
>
> Pamiętam. Jesteś chyba jednym z dziesięciu użytkowników na
> świecie, którzy rzeźbią w ten sposób zamiast normalnie zamknąć
> aplikację i pozwolić pamięci wirtualnej działać zgodnie z za-
> łożeniami ;)

Efektywność, naprawdę, kiedyś w wolnej chwili przeprowadzę ile czasu
zajmuje mi otwarcie i korzystanie wg takiego założenia. Każdy program
nawet jak się wczyta już jego główne okno to wejdziesz w dowolny moduł,
otworzysz plik a to trwa, trwa i trwa. No i cały czas rzeźbi dyskiem az
się nie uspokoi kiedy już wszystko doczyta a system go wyswapuje.

>
>> W której to pamięci leża tez inne rzeczy które będą mi potrzebne w
>> ciągu godziny. Autocad to itak dobrze zoptymalizowany program, bo
>> maksymalnie zjadał mi tylko 700MB przy mocno złożonym projekcie.
>
> Godziny? Przy czasie uruchamiania programów rzędu kilkunastu
> do kilkudziesięciu sekund spokojnie można zamykać programy na
> godzinę.

Surowy program, otwórz plik projektu z dowiązaniami do niego i rastrami
(np rastry przechowuje na serwerze ftp ze względu na niestabilność ścieżek).

Więcej zyskasz na szybkości pracy niż na tej minucie.
> W czasach PC/XT faktycznie uruchomienie arkusza kalkulacyjnego
> czy programu CAD mogło trwać kilka minut; dzisiaj na sensownym
> sprzęcie (nawet bez przerażającej ilości pamięci RAM) jeżeli
> jakaś aplikacja uruchamia się ponad minutę, to powinno być
> to oprotestowywane w ramach gwarancji (której oczywiście na
> oprogramowanie nie ma...).

No i dochodzimy do sedna problemu, oprogramowanie jest tworzone
bezprawnie :) jakoś strony WWW mogły doczekać sie ogólnie przyjętych
standardów, podobnie jest materiałami graficznymi i kartograficznymi a w
programowaniu panuje śmietnik ia optymalizacja leży odłogiem.

Czy naprawdę nie może być kontroli jakoś oprogramowania sprzedawanego w
sklepach? tak jak jest z produktami spożywczymi ze jak jest napisane 30g
cukru na 100g produktu to tu chce widzieć uruchamia się w 5 sekund na
maszynie o parametrach poniżej. Wiadomo komputery sa różne ale zakładamy
komputer w stanie sprawnym a nie z 5 antywirusami.
Received on Wed Mar 16 11:45:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 16 Mar 2011 - 11:51:03 MET