Dnia Sat, 12 Mar 2011 14:49:17 +0100, Radosław Sokół napisał(a):
> W dniu 10.03.2011 18:43, Przemysław Ryk pisze:
>> To ja w jakimś dziwnym biurze pracuję... Nie mówię już o swoim stanowisku,
>> bo tam zawsze fafnaście narzędzi, ale u koleżanek z działu standardem jest
>> Outlook, Word, Excel, system CRM, przeglądarka zdjęć, komunikator, w
>> przeglądarce minimum po 5 - 8 kart, często gęsto klient FTP
>
> Ja bym to raczej właśnie nazwał może nie dziwnym, ale nie-
> standardowym biurem, bo z moich doświadczeń wynika zgoła co
> innego.
Dział marketingu w firmie będącej dystrybutorem różnego rodzaju sprzętu i
oprogramowania.
> Oczywiście, biura na mojej uczelni to już w ogóle
> ekstremalny przykład, bo tam często na ekranach widać głów-
> nie pulpit zawalony ikonkami ;) ale biura komercyjne też
> często nie zaskakiwały mnie zbytnią intensywnością prac.
Chwilami, to by się nam wręcz przydało, by choć momentami intensywność
spadła. ;D
> Właśnie to mówię. Użytkownikom. Historia zna wiele przypadków,
> gdy niezadowolenie społeczne i globalny bojkot powodowały
> zmiany polityczne i gospodarcze. Tylko trzeba to wszystko
> jakoś zapoczątkować i przekonywać ludzi, że nie muszą wyda-
> wać ciągle więcej na szybsze komputery, żeby móc używać
> lepszego i bardziej niezawodnego oprogramowania.
Pożyjemy to zobaczymy, jak to się będzie dalej toczyć.
-- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Boksera obrazić może każdy, ale nie każdy zdąży przeprosić. ] [ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]Received on Sat Mar 12 20:20:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 12 Mar 2011 - 20:51:03 MET