Re: notebookowy chipset

Autor: BQB <adres_at_antyspamowy.com.invalid>
Data: Mon 07 Mar 2011 - 10:25:14 MET
Message-ID: <il289p$1ae$1@news.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 11-03-03 13:10, WiesłaW pisze:
> Dnia 02-03-2011 o 09:01 Korupcjusz napisał na pl.comp.pecet:
>
>> A co sadzisz o tym sprzecie?
>> http://h10010.www1.hp.com/wwpc/pl/pl/ho/WF06b/321957-321957-3329744-64354-64354-4247579-4340356.html
>>
>
> Ogólnie mam bardzo złe zdanie o notebookach HP, jak również
> o ich serwisie. Jest to ostatni producent którym bym się
> zainteresował. Choć nie znam tego modelu, w tej cenie nie
> jest to jakaś rewelacja. Ogólnie laptopy HP (przynajmniej z
> niektórych serii) uchodzą za głośne i gorące.

Mojemu koledze padł HP Pavilon, na gwarancji po roku - luty puściły pod
chipsetem, naprawili mu, podziałał jeszcze miesiąc po naprawie, odesłał
znów na gwarancję,gdy dzwonił i dowiadywał się kiedy go otrzyma, pytali
się, co na mim robi, jak odpowiedział, że gra, to powiedzieli mu, że
laptop nie jest do grania i żeby najlepiej nie uruchamiał programów
mocno obciążających laptopa.

Normalnie kpina.
Ja na szczęście mam stacjonarny, na którym sobie pograć mogę, ale jak mi
padnie grafika, to ją wymienię łatwo, tanio i na nowszy model zapewne,
jak padnie płyta główna, również - chyba, że trzeba będzie wymienić
płytę, procesor i pamięć.
Jak padnie laptop, to już tak lekko nie ma - wymiana płyty głównej (za
kilkaset zł do 1000), ewentualnie rebailing, ale to brak pewności, ile
wytrzyma. Ewentualnie kupno nowego laptopa.
Received on Mon Mar 7 10:30:07 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 07 Mar 2011 - 10:51:01 MET