Re: Zewnętrzny magazyn danych

Autor: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Tue 30 Nov 2010 - 19:16:06 MET
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <hxizjipc5gsg.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>

Dnia Tue, 30 Nov 2010 13:32:45 +0100, Paweł napisał(a):

> Muszę - nie muszę, po prostu mam ten dysk, są na nim jakieś stare dane i
> chcę go wykorzystać :-)

Pytanie, ile ów stary dysk jeszcze pociągnie.

> A opcja podłączenia PATA zamiennie z SATA przydałaby się też na przyszłóść
> do archiwizacji danych ze starszych dysków PATA z komputerów w firmie, które
> niebawem zastąpie nowszymi konstrukcjami.
> Wtedy ze starych komputerów wystarczy powyjmiować dyski i włożyć je w
> przenośną stację dokującą, a tą podpiąć już przez eSATA.

Wydaje mi się, że prawdopodobnie operacja ta będzie przykładem działania,
gdzie "skórka nie warta jest wyprawki". Załóżmy, że:
- w tych starszych komputerach masz dyski o pojemnościach rzędu 160 GB;
- masz dziesięć takich komputerów
- na każdym z dysków danych do zarchiwizowania masz jakieś 120 GB

Daje Ci to 1200 GB danych do przerzucenia, ewentualnie konieczność
uporządkowania 10 dysków wraz przerzucenia danych między nimi (by lepiej
zagospodarować posiadaną przestrzeń dyskową). Moim zdaniem - nie ma to sensu
i raczej skłaniałbym się ku opcji:
- zewnętrzna obudowa 3,5" do podpinania dysku SATA z interfejsem USB 2.0
(jeżeli nie zależy Ci na szybkości dostępu do danych) lub Gigabit Ethernet /
eSATA (jeżeli chciałbyś mieć jako taką wydajność)
- montaż w takowej obudowie dysku 1,5 TB
- zgranie danych z owych 10-ciu komputerów na ten jeden dysk
- sprzedanie tych 10-ciu starych napędów PATA

Co zyskujesz:
- święty spokój przy ewentualnym szukaniu potrzebnych plików - przeszukujesz
tylko jeden dysk (o ile nie stosujesz żadnych narzędzi do katalogowania
zawartości, w stylu WhereItIs)
- jak by nie patrzeć - oszczędność miejsca
- mniej problemów z doborem odpowiedniej kieszeni

Ja osobiście poszedłem trochę dalej. Mianowicie - w zasadzie całkowicie
zrezygnowałem z robienia archiwów na nośnikach optycznych (OK - dane z pracy
mam w firmie również na DVD zgrane, poza kopią na lokalnym dysku i
udostępnionym mi zasobie NAS). Zainwestowałem za to w ramki stosowane w
dyskach Ardata DuoDisk http://tinyurl.com/2us2lfh oraz 10 pustych obudów.
Sukcesywnie dokupuję do nich 2,5" dyski twarde (Samsunga HM640JJ - czyli
640GB z 16MB cache i 7200 rpm kupowałem ostatnio w Proline za 249 brutto), w
razie potrzeby wsuwam odpowiedni dysk z archiwum w kieszeń i mam
natychmiastowy dostęp do danych po SATA, a jeżeli potrzebuję gdzieś to
przenieść - zawsze mogę podpiąć dysk po USB 2.0.

Jedyny feler (poza tym, że wychodzi drożej niż obudowy dla dysków 3,5") -
hot-swap obsługuję dość "partyzancko". Płytę główną mam z chipstem P45 i
mostkiem ICH10R działającym w trybie RAID0 (dwa dyski z systemem i bieżąco
obrabianymi plikami mam na takiej konfiguracji). Z tego co się dowiedziałem,
taka kombinacja ma unieruchiomioną funkcję hot-swap, która - podobno -
działa z tym samym kontrolerem w trybie AHCI. Dostępność hot-swap to raczej
zależy głównie od kontrolera i driverów - przykładowo dokładnie taka sama
konfiguracja (RAID0 + podpinane dyski SATA) na DFI LanParty NF4 Ultra-D z
chipsetem nForce 4 Ultra nie powodowała utraty opcji "bezpiecznego usuwania
sprzętu" dla pojedynczych napędów SATA.

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Dreams have a nasty habit of going bad when you're not looking.          ]
[                                                              (Max Payne) ]
Received on Tue Nov 30 19:20:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 30 Nov 2010 - 19:51:05 MET