Re: Współczesne HDD a awaryjność

Autor: tarnus <marko1a_at_lycos.de>
Data: Mon 29 Nov 2010 - 09:54:08 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4cf36a3f$0$20995$65785112@news.neostrada.pl>

Użytkownik "Doxent" <doxent@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:icp0uo$5hn$1@inews.gazeta.pl...

> Poza tym to każdej firmie zdarzają się pady i jest to mniej więcej po
> równo.

Montuję dyski w urzadzeniach które pracują 24h/dobę a są to rejestratory TV
przemysłowej.
Zamontowałem ponad 150dysków ATA i SATA Seagate SV35 pojemności 300, 500
oraz 750GB. Szok! 70% tych dysków trzeba było reklamować z powodu bardzo
szybko pojawiających się bad sektorów. Zwłaszcza 500tki i 750tki. Seagate
Barracuda o pojemności 500GB tez jakas pechowa była bo na 30szt 9 padło.
Padały jak muchy.
Zamówiłem też 100szt. WD Caviar Blue 500GB w wersji ATA bo akurat takie
sugerował producent sprzetu. Wszystkie są już u klientów od roku czasu.
Narazie reklamowałem jakieś 8 szt więc w porównaniu do Seagate to kosmos ale
8% uszkodzeń to i tak nie najlepiej. Od ponad pół roku montuję Samsungi HD o
pojemnościach 750GB, 1T, 1,5T. Średnio 20 szt. miesięcznie. Jak narazie
reklamowałem 3szt.
A teraz napiszę co sądzę o hurtownikach i przewoźnikach. Jest taka jedna
firma w Rzeszowie która przysłała mi 50szt. dysków w pudle wrzuconych luzem
a raczej wyglądało jakby ktoś łopatą je ładował. Pudło było ponad dwukrotnie
większe niż zawartość wogóle niezabezpieczocnych dysków. Jak grzechotka.
Zrobiłem fotki i odesłałem im wszystko spowrotem i podziękowałem za dalszą
współpracę. Innym razem spedytor przyniósł mi paczkę i rzucił jak ziemniaki
przed nogami. Nie przyjąłem i powiedziałem że teraz to pan sam za nią
zapłaci. Tak też się stało.
Dawniej wysyłało się dysk zapakowany jak jajko i jak była naklejka "szkło"
to uważano na przesyłkę. Ten co go pakował miał pojęcie co ma w ręce. Teraz
choćby nie wiem co było naklejone to spedytorzy firm przewozowych nie mają
nawet czasu oglądnąć paczkę i wszystkie traktują tak jakby w środku były
ziemniaki.
Co do wymyślania Seagate to fakt. Miałem spór o naklejki. Z tym że ja
wygrałem z nimi gdyż mam świadomość co robię i naklejki naklejam tak aby nie
zasłaniały absolutnie żadnych napisów i otworków na dysku.

Marek
Received on Mon Nov 29 09:55:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 29 Nov 2010 - 10:51:07 MET