Re: Współczesne HDD a awaryjność

Autor: Doxent <doxent_at_gazeta.pl>
Data: Fri 26 Nov 2010 - 20:14:34 MET
Message-ID: <icp0uo$5hn$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

> Czy faktycznie dzisiaj jest tak beznadziejnie z jakością? Przecież nie
> każdy wie co to jest S.M.A.R.T., relocation sector count, XXX KB w
> uszkodzonych

nie zauważam jakichś wielkich odstępstw od normy no może poza fatalną serią
Seagate Barracuda 11 jakieś 1-2 lat temu oraz Fujitsu sprzed 8-10 lat kiedy
to masowo padało niemal 90% populacji dysków tych producentów. Seagate
jedynie wprowadził dość restrykcyjne i zniechęcające warunki dyskwalifikacji
dysków np. urwane śrubki, zarysowane obudowy, oznaczenia markerem które to
nie mają najmniejszego wpływu na ich pracę a stanowią tylko pretekst do
odrzucenia reklamacji. Dlatego ich dysków też raczej unikam.
Poza tym to każdej firmie zdarzają się pady i jest to mniej więcej po równo.
Received on Fri Nov 26 20:15:04 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 26 Nov 2010 - 20:51:04 MET