Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.

Autor: Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk_at_epsilon.eu.org>
Data: Wed 03 Nov 2010 - 13:42:07 MET
Message-ID: <slrnid2m4v.mt5.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Suri"
>> Można, ale trzeba mieć lutownice (ew. kolegę, koleżankę z lutownicą:)).
>O dzieję, juz myślałam, ze nikt nie zareaguje a ja tak lubię
>voluuuuume.
>Tyle że widzisz. Ja rozbebeszyłam ten jack doszczętnie(nożem),
>przecięłam
>ten gumowy-pastik na pół a tam w środku, były po jednej stronie
>taki drucik i pewnie jeden kabelek do niego należał a po drugiej-
>takie dwie kuleczki- no to pewnikiem było do drugiego kabelka.
>Sądzę, ponad wszelka wątpliwość, że tego juz sie nie da wskrzesić
>wiec i lutownica daremna. Tak? :(

W przewodzie masz zapewne dwie żyły i ekran. I to cię interesuje.
Wtyczkę zostaw w ogóle.
O ile żyły nie są zbyt delikatne, średnio inteligentny szympans
z lutownicą, powinien sobie poradzić z dosztukowaniem małego jacka.

-- 
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb 
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' 
d' http://epsilon.eu.org/ Yb 
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' 
Received on Wed Nov 3 13:45:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Nov 2010 - 13:51:01 MET