Re: [OT] Czy jest patent na bezbolesne pozbycie sie RAID 0?

Autor: maX <aver_at_interia.pl>
Data: Sun 19 Sep 2010 - 22:42:15 MET DST
Message-ID: <i75sj4$je1$1@atena.e-wro.net>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:2010091913222300@grush.one.pl...
>W dniu 12.09.2010 14:25, maX pisze:
>> Najlepiej jak każdy sobie sam przetestuje czy warto czy nie.
>
> Owszem, ale po to są grupy dyskusyjne i po to są doświadczenia
> i wiedza innych, by oszczędzać sobie niepotrzebnych eksperymen-
> tów. Owszem, jak się ma dużo wolnego czasu, to można się bawić.
> Ale w pewnym momencie człowiek woli najpierw sprawdzić, czy ta
> zabawa w ogóle się opłaca :)

Ale tu sytuacja nie jest jednoznaczna. A jeśli user ma czas i ochotę na
eksperymentowanie...

>> Pisałem o sytuacji gdy na RAID-0 przeznaczono tylko część obu dysków.
>> Wtedy, jak któryś szlag trafi i cała macierz sie posypie, to na
>> pozostałej części drugiego dysku (leżącej poza macierzą) powinny byc
>> standardowe partycje (tylko pierwsza, post-raidowa, część dysku to
>> będzie nieczytelny mish-mash).
>
> Ale zawartość jednego dysku (a więc i te luźne partycje) będzie
> stracona. Jak dobrze padnie, to akurat polecą te kopie zapaso-
> we...
>

Nie nie, chodziło mi o coś w rodzaju "ręcznego" RAID1 (jeśli nie mamy
możliwości Matrix RAID). Backupowaną zawartość kopiujemy na luźne partycje
*obydwu* dysków. Wtedy którykolwiek dysk nie padnie, to na drugim jest
backup.

>> Wtedy z pierwszych połówek obu dysków tworzy się RAID-0, a z drugich
>> połówek RAID-1 (oczywiście to może też być np. 2x80% + 2x20%). To
>> rozwiązanie pozwala nam mieć jednocześnie zalety zarówno RAID-0 jaki i
>> RAID-1, ale przy posiadaniu tylko dwóch dysków (nie trzeba oddzielnego
>> trzeciego dysku na backupy).
>
> Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest jednak trzeci dysk
> na kopie zapasowe. Odłączany od komputera i odkładany do
> szafki. Wiesz, jak strzeli zasilacz, to mogą się spalić
> obydwa dyski w komputerze...

Tak, albo gdy komp zostanie ukradziony, to też razem z oboma dyskami (a ten
trzeci schowany i "zakamuflowany" w szafie niekoniecznie).
Ale trzeba tu rozpatrzyć statystykę - czy częściej dyski padają z powodów
"własnych", czy z powodów zewnętrznych (awaria zasilacza). Bo jeśli ta
statystyka wypada 90% do 10% (tzn. na każde 10 padniętych dysków 9 padło
same z siebie, a 1 z powodu awarii zasilacza)...
Co prawda ktoś tu pisał, że dyski wyprodukowane prawie równo po sobie padną
prawie w tym samym momencie, ale to tez jest to obejścia - wystarczy użyć
dysków z różnej serii. Albo nawet dwóch różnych dysków (co, biorąc pod uwagę
że dyski różnych producentów mają różne zabezpiecznia przeciwprzepięciowe,
może spowodować że w razie awarii zasilacza padnie jeden dysk, a drugi nie).

> Ogólna zasada jest taka: nigdy nie robić kopii zapasowe da-
> nych na nośnikach trzymających choć część tych danych i nig-
> dy nie robić kopii zapasowych na nośniku trwale podłączonym
> do komputera, z którego się kopiuje dane.

Ale wtedy może wogóle wystarczyć 1 dysk, a kopie krytycznych danych na
pendrive / DVD / CD.
Received on Sun Sep 19 22:45:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 19 Sep 2010 - 22:51:05 MET DST