Re: Domowy NAS i przyległości

Autor: Maciek <babcia_at_jewish.org.pl>
Data: Tue 14 Sep 2010 - 12:35:09 MET DST
Message-ID: <20100914123509.67fe99a8@babcia-workstation>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Dnia 2010-09-14, o godz. 10:52:14
Marx <Marx@nospam.com> napisał(a):

> Z wymienionych wad najpoważniejsze to hałas, pobierana energia i
> przede wszystkim cena. W zasadzie możliwości są takie:
> 1) najtaniej - stary pecet na linuxie, można skonfigurować co się
> chce, ale może miec za niską wydajność, duży pobór mocy i hałas.

Niekoniecznie najtaniej - zależy jak ten pecet jest wyeksploatowany i
w jakiej konfiguracji. Bo np. kondensatory suche i się zacznie wieszać
i po walce kupisz kolejny. Do tego stare pecety często nie miały SATA
wiec np. trza kontroler dokupić. No i wypada dać nowe wiatraki żeby
było ciszej co koszty generuje. Z używek zastanowiłbym się nad uzywanym
laptopem - pobór pradu mniejszy niż stacjonarka, przy nawet szczątkowej
baterii jest namiastka UPS-a. W niektórych modelach można wsadzić w
miejsce CD drugi dysk. Wada to zwykel dyski IDE których nowych i o
dużej pojemności raczej nei kupisz.

> 2) NAS - są i tanie i drogie, ale ich możliwości są ograniczone.

Tu nie do końca masz rację. Tzn. sa modele niedrogie, są i modele o
dużych możliwościach bo de facto mają działają np. na wbudowanym
linuxie. Tyle że ciężko znaleźć coś dobrego i taniego. ;-)

> 3) nowy pecet - najdroższe ale i najlepsze rozwiązanie pod względem
> możliwości. Hałas można mocno ograniczyć (ciche podzespoły, dobra
> obudowa itp), niestety zużycie energii będzie większe niż w/w
> rozwiązaniach Jak dla mnie to takie urządzenie musi mieć linuxa, bo
> moje potrzeby co do funkcji przez niego pełnionych zmieniają się w
> czasie (ostatnio np doszedł leafnode do newsów, chwilę wcześniej
> karta DVB-S2 wymusiła instalacje VDR).

To rozwiązanie wcale nie jest najdroższe - zależy co to za pecet. Jeśli
wydajnościowo starcza jakaś platforma oparta na Atomie to wcale nie
jest to takie drogie. I zużycie energii wcale nie jest wielkie. Pisałem
juz w tym wątku że moja maszyna domowa bierze w stresie 26-28W prądu a
w normalnej pracy kilkansćie W. I nie hałasuje bo nie ma czym - czasami
dyskl poskrobie. ;-) Poza tym linux może być choć nie koniecznie. O ile
ma to być wyłącznie wypasiony NAS to IMHO lepiej oprzeć się np. na
FreeNAS niż na okrawanym własnoręcznie linuxie. A i tak prawie wszytko
z nim da rade zrobić bo t wszak też Unix tyle że BSD. ;-)

Zdrówko
Received on Tue Sep 14 12:40:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Sep 2010 - 12:51:04 MET DST