W dniu 12.09.2010 23:22, Rafał Łukawski pisze:
> Pierwszy mozna (teoretycznie) rozwiązać nawet bez specjalnych kabelków
> (Y), montując układ który zgromadzi energie i da dyskowi szanse na
> chwilowy wzrost poboru prądu przy starcie. Nie widziałem w praktyce
> takiego rozwiązania /zapewne drogie/
Nie drogie, ale niepotrzebne -- wystarczy stosować dobre
kable (niekoniecznie nawet Y) i problem znika.
> Co do kabli nie szukałbym dziury w całym - ten sam dysk (USB3.0), kabel
> zajebistej jakości, na jednym gniazdku USB2.0 działa cacy, na drugim nie
> ruszy (nie rozpędzi się). Szczerze mówiąc jestem zaskoczony, że
> traktujesz to jako większy problem. mając standard zawsze można kupić
> kabel spełniający specyfikacje.
Problem w tym, że wiele kabli - czy to wewnętrznych w obudo-
wach, czy to przedłużaczy lub połączeniowych (zewnętrznych) -
*nie* spełnia specyfikacji. Często działają dobrze, ale wła-
śnie w specyficznych przypadkach już nie.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \........................................................../Received on Mon Sep 13 15:25:03 2010
To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Sep 2010 - 15:51:03 MET DST