Dnia Sat, 11 Sep 2010 08:39:46 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message
>> Swego czasu (lata 90te) spośród ok. 30 kupowanych z różnych okazji
>> Caviarów padło wcześniej czy później 20, wtedy zacząłem ich unikać.
>> Ostatnio chyba się poprawili, choć generalnie na WD rzadko się natykam.
> Nie sądzisz że to trochę nierozsądne porównywać technologię
> komputerową sprzed 20 lat z tą współczesną? Nawet śmieszne...
Toteż piszę, że to było - i wtedy się nie kupowało caviarów ;)
Teraz nie miałem specjalnego oporu kupując jakiegoś WD...
>> Co do seagate'ów, to mam dosyć uzasadnione uprzedzenia ;)
>> Każdy z kupionych albo się grzał jak patelnia, albo był głośny jak
>> betoniarka, albo po prostu zdychał lub zachowywał się na tyle podejrzanie
>> (stuki, nagłe restarty dysku) że strach było go dalej używać. W serwerach
>> padły mi dwa dyski - oba seagate'y...
> Wszystkie kupowałeś nowe, u dystrybutora a nie na giełdzie
> z podejrzanego źródła?
Wszystkie kupowane w normalnych sklepach, kilka firmowo w notebookach
(wszystkie padły albo już zachowują się dziwnie), inne firmowo w serwerach
(nówki sztuki)...
> Bo ja sam byłem świadkiem jak gostkowi na giełdzie komputerowej w Krakowie
Takie historyjki zdarzają się nie tylko gostkom na giełdzie komputerowej,
ale też sprzedawcom w renomowanych sklepach, magazynierom w niemałych
firmach, Chińczykom którzy te dyski składają...
>> Od kiedy kupuję do komputerów tylko samsungi - z kilkudziesięciu
>> kupionych padł cały jeden...
> A kiedy Samsung w ogóle wszedł w produkcję dysków?
Nie tak dawno, ale parę lat temu ich dyski były bezkonkurencyjne jeśli
chodzi m.in. o poziom głośności... i właśnie niezawodność (w swoim sektorze,
rzecz jasna).
Pozdrawiam,
-- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want.Received on Sat Sep 11 22:55:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 11 Sep 2010 - 23:51:02 MET DST