Dnia 02-08-2010 o 14:33 Przemysław Ryk napisał na pl.comp.pecet:
> Wybacz. Argument "więcej i jeszcze więcej rdzeni" bez jakiegoś sensownego
> uzasadnienia jest dla mnie dość kruchy.
Gdzie jest Twój argument o potrzebie "więcej pamięci" oprócz wydumanego
przez Ciebie większego komfortu pracy?
Podałem Ci zużycie pamięci u siebie. Do tego musiałem uruchomić specjalnie
na Twoje potrzeby kilka dodatkowych programów - czego normalnie nie robię,
bo po co!
Jeżeli moje argumenty są dla Ciebie kruche, to co sądzisz o swoich?
Owszem można liczyć na to, że wielowątkowość nigdy się nie rozwinie, tak
samo jak na to, że nie będzie nigdy potrzeba więcej niż 3GB pamięci i
zmiany systemu.
W dalszym ciągu nie odróżniasz pojęcia dołożenia od wymiany.
> Podasz parę przykładów, gdzie można zaobserwować to równe rozkładanie
> obciążenia na poszczególne rdzenie w przypadku korzystania z programów,
> które raczej wielowątkowo nie pracują?
A dlaczego miałyby się nie obciążać? U Ciebie jeden pracuje, a drugi się
nudzi? Odróżniasz wielordzeniowość od wielowątkowości?
-- WiesłaW Opera MailReceived on Mon Aug 2 15:50:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 Aug 2010 - 15:51:00 MET DST