Re: Q6600 kusi mnie, kupić czy nie kupić...?

Autor: miab <miwa14_at_wp.pl>
Data: Mon 28 Jun 2010 - 16:40:24 MET DST
Message-ID: <i0acdd$cc$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 2010-06-28 15:58, Jan pisze:
> On 28 Cze, 15:41, "Dox"<dox...@gazeta.pl> wrote:
>> czy jest sens robienia ma ych kroczk w do przodu ? Q6600 nie jest a tak
>> pora aj co szybki by si nim zachwyca .
>
> Dox ja staram sie nie zachwycac, ale nie chce zostac ze starym
> sprzetem, ale to chyba zjawisko nieuniknione. Za rok wejda pamieci DDR
> 4 sokety 1666 pod CPu a procesorki beda mialy po 12-16 rdzeni ... itd.
> itp.
>
> Chcialbym jakos bezbolesnie i z malymi nakladami finansowymi dokonac
> upgrade sprzetu.
> Ps. a ten sprzet ktory mam teraz tez zostal kupiony poprzez allegro
> jako uzywany ale na gwarancji jeszcze 18 msc i jescze ona mu
> zostala...
>
> Ps2. czy musialbym takze zmienic pamieci? Bo te ktore mam chodza na
> 800 a ten procek chodzi na 1066 Mhz.

Warto zamienić jak się ma jakiś większe(długotrwałe) robótki w rodzaju
konwersji formatu video, 3D czy kompilacja Linuxa. Q6600 można do 3 GHZ
podkręcic bez specjalnych zabiegów. Mocniejszy ze dwa razy to moze być 6
rdzeniowy intel ale to na razie kosmos cenowy. A pamięć może zostać taka
jak jest.

miab
Received on Mon Jun 28 16:45:04 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 28 Jun 2010 - 16:51:04 MET DST