Dnia Mon, 10 May 2010 17:42:38 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> "Marek" v7o3it1put6u$.14lm1o975zmnw$.dlg@40tude.net
> Za Jakiś czas... Toshiba (i inni, ale akurat Toshiba utkwiła mi w pamięci)
> budowała malutkie dyski (małe jak ćwierćdolarówki) do telefonów czy kamer...
Miałem taki kiedyś w aparacie cyfrowym. Był wielkości i standardu karty CF
:-)
> Wyparte zostały te dyski przez karty pamięci i już nikt nie ma nadziei na
> powrót talerzyków do telefonów komórkowych czy do aparatów fotograficznych.
Tak, dlatego właśnie napisałem, że "ideologicznie" niemechaniczny rodzaj
pamięci jest jak najbardziej poprawny.
> Chwila nieuwagi (producentów talerzykowatych -- goniących resztkami sił)
> i SSD zatriumfują, grzebiąc bezlitośnie talerzykowate. Ale na razie na
> tę nieuwagę nie możemy liczyć -- nadal HDD rozwijają się dynamicznie. :)
Np. Samsung i Seagate ciekawe prognozy przytaczają w swoich badaniach. W
ciągu roku znacznie wzrosną transfery talerzykowatych. Mowa o SATA3 i
dostosowywaniu elektroniki i mechaniki do czegoś więcej niż w SATA2 nie
zdążono wykorzystać jeszcze w 100%.
> Z innej strony -- to, co zahamowało rozwój malutkich (gabarytowo malutkich)
> dysków (czyli możliwości dzisiejszych aparatów fotograficznych czy kamer)
> hamuje rozwój SSD -- po prostu ludzie potrzebują tanich, pewnych, masowych
> pamięci, a więc HDD, bo SDD są nadal stosunkowo za małe gigabajtowo!!!
Podobno SSD są małe pojemnościowo i drogie dzięki marketingowi a nie
ograniczeniom elektroniki. Ktoś poruszał ten temat na grupie. No i fakt -
generalnie marketing jest zakałą w rozwoju technologicznym. Pewnie i w tym
przypadu może mieć to miejsce.
Received on Mon May 10 20:25:04 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 10 May 2010 - 20:51:02 MET DST