Re: Prawdopodobienstwo zainfekowania... w sieci

Autor: ref <pstr_at_poczta.onet.pl>
Data: Sat 13 Mar 2010 - 23:01:01 MET
Message-ID: <hnh1uu$oae$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 2010-03-13 22:51, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>> No to tak konkretnie, jakieś linki do opisów wirusów, które
>> rozprzestrzeniają się przez dziury w firefox lub IE z bieżącymi
>> uaktualnieniami podczas *oglądania* stron bez instalowania dodatkowych
>> 'kodeków' (by obejrzeć filmy z naszej strony zainstaluj blablabla.exe)
>> tudzież uruchamiania ActiveXów.
>
> Pisałem już, że dawno nie odwiedzałem takich stron.
> Ale sprawdzałem kiedyś i za pomocą IE, i Opery, i FF...
>
> Nadto czasami korzystam z komputerów (z pełnymi aktualizacjami)
> których właściciele oglądają takie strony -- i efekty widać. ;)
> Ja mam dostęp do dobrych stron ,,nagich'' bezwirusowych.
> Nawet kiedyś miałem bezpłatne :) dostępy do płatnych stron.
Jak zwykle. Mnóstwo słów, zero konkretów.
Niby twierdzisz, że każde Twoje wejście na pornostronę kończy[ło] się
"zawirusowaniem", ale jakoś konkretnej nazwy takiego wirusa już nie
jesteś w stanie podać.
Received on Sat Mar 13 23:05:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 13 Mar 2010 - 23:51:02 MET