Re: tani zasilacz

Autor: Leszek K. <leszek60.wytnij._at_neeostrada.pl>
Data: Fri 05 Mar 2010 - 20:13:53 MET
Message-ID: <hmrl5h$2am$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Fri, 05 Mar 2010 18:15:25 +0100, Dawid napisał(a):

> Mariusz Kruk pisze:
>> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Dawid"
>>>>> Zauważam brak logiki w Twoim wywodzie. Skoro te styki i tak są
>>>>> zwarte, to po co je wogóle zrobiono?
>>>> Juz Ci odpowiedział.
>>>> Zwiekszenie ilosci przewodów i styków zmnniejsza straty na oporach, -
>>>> mniejsze prądy.
>>>> I/R=U(strat)
>>> Ale bzdury.
>>> Ładny wzór na straty :-)
>>> Jakie mniejsze prądy, ja nie chcę mniej prądu?
>>
>> To wróć do liceum i powtórz sobie fizykę.
>> Mniej przewodów (tej samej średnicy), to większy opór. Większy opór, to
>> większe straty energii. Elementarne.
>>
> Elementarne jest to, że U nie określa strat energii i cały ten wzór nie
> dotyczy strat.O przewodach zgoda, ale o obliczaniu strat wiesz bardzo
> mało.Powtórz sobie, wiesz co.

No to Ci tłumaczę. Przy łączu 20-pinowym jest (chyba - dokładnie nie chce
mi się sprawdzać) 6 przewodów +12V (masę dla uproszczenia wywodu sobie
odpuśćmy). Przyjmijmy, że płyta główna bierze 30 A (dosyć na wyrost ale
przy wypasionych procesorach możliwe). Powiedzmy, że każdy przewód ma 0,01
ohm-a (też trochę przesadziłem ale dla rozważań teoretycznych nie ma to
znaczenia). Przez każdy z przewodów płynie 5 A. Różnica napięcia między
zasilaczem a płytą wyniesie 0,05 V. Niby niedużo ale może to być
wystarczająco dużo żeby n.p. procesor przestał chodzić stabilnie. Przy
ośmiu przewodach zasilających (masę dalej pomijamy) spadek wyniesie tylko
0,0375 V. Zazwyczaj jest to nieistotne, ale czasami (głównie przy
prądożernych zestawach) jest to istotna różnica.

-- 
+++ Divide By Cucumber Error. Please Reinstall Universe And Reboot +++
Received on Fri Mar 5 20:15:11 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 05 Mar 2010 - 20:51:01 MET