Re: [OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini

Autor: Maciek \ <babcia_at_jewish.org.pl>
Data: Thu 04 Feb 2010 - 13:36:53 MET
Message-ID: <nbclm5ldq1njhgtre26v7sjbpbtl66184e@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Tue, 02 Feb 2010 20:57:50 +0100, Kuba <qbutek@onet.pl> wrote:

>Nie działał mail, przestawały działać touchpad i WiFi. Nie dało się
>pracować z podłączonym pendrive'em.
>A to tylko pierwsze z brzegu przykłady, problemów było znacznie więcej.
>
>I to jest istota problemu.
>
>Co mają do rzeczy Twoje wywody?
>
>Klient kupując towar ma prawo oczekiwać że ów będzie działał.
>Niezawodnie rzecz jasna. I tylko to ma znaczenie.

Dokładnie. I co mam w takim razie powiedzieć o nowiutkim MBP którego
szczęśliwy user uwierzył w reklamę i nabył komputer trafił do mnie
równo tydzień temu? Po wyjęciu z pudełka nawet się nie odpalił. Więc
przetestować ani programu pocztowego ani touchpada ani WiFi nie dało
rady. Pendrive mogłem wetknąć w port - problem tylko z tym że jak
komputer był ciemny to zrobić się nic nie dało poza wetknięceim w
port. Nawet minuty nie przepracowął i pojechał do seriwsu. I co mam na
tej podstawie twierdzić że wszytkie Maki to złom i że Apple do niczego
się nie nadaje?

Wiesz - mój pierwszy Mac to była "lodóweczka" Mac Classic. Przewinęlo
się przez moje ręce w sumie pewnie z kilkaset makówek - swego czasu
zajmowałem się pomocą w instalacji i uruchamianiu pracowni szkolnych
opartych także o Maki. Miałem je pod nadzorem w paru miejscach i
serwisowałem w. I powiem Ci że psują sie i sprawiają problemy tak jak
każdy inny komputer. Tyle że dodatkowo w PL dochodzi problem z
jakimkolwiek właściwie serwisem pogwarancyjnym. Z gwarancyjnym jest
lepiej choć jak patrzyłem co przez lata robi ŚP SAD to mi ręce
opdałay. Dobiło mnie ostatecznie jakieś pół roku temu gdy chciałem
zainstalować system do zakupionego prze klienta używanego Maca. Miał
wyczyszczony dysk. Chciałem _kupić_ płyty z systemem takim jaki był na
2 letniej maszynie. Coś co w każdej normalnej firmie produkującej
własne PC-ty jest normą nawet po gwarancji - jeśli był sprzedany z
systemem to nośniki kupujesz bezproblemowo. Okazało się że żaden
dystrybutor produktów Apple w Warszawie nie jest mi w stanie pomóc.
Dano mi 2 rozwiązania. Zaproponowano mi żebym kupił nowy system - ale
po co jak podobno system jest przypisany do sprzętu? Drugie - ściągnij
sobie pan z jakiegoś torrenta - jak odparł mi znudzony Pan w
iSpot-cie w Arkadii gdy okazało sie że nie chcę kupowac niczego nowego
a szukam porady odnośnie starszego sprzętu. W efekcie zamiast używki
Maca klient uzywa nowergo Della XPS i jest zadowolony bo nikt mu łaski
nie robi z tego że chciał miec płyty z systemem do swojego kompa.

A jakbym był złośliwy to na twierdzenie jakie to maki wprost z pudełka
fajne do pracy to bym zapytał czy już jest po ponad 15 latach
obecności Apple na polskim rynku jakiś sensowny pakiet do prowadzenia
małej firmy i małej księgowości dostosowany do polskich warunków? Bo
po co mi w firmie same Maki jak księgowość muszę prowadzić pod
Windows? I nie chodzi mi tu o to że bedę sobie na Macu wirtualizował
Windows by taki program odpalić - firmowy PC kosztuje jednak mniej i
robi to bez kombinowania. Albo czy mogę kupić polską wersję Office for
Mac bo część userów nei zna angielskiego a Word/Excell to dla nich
podstawowe oprogramowanie?

Zdrówko
Received on Thu Feb 4 13:40:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 04 Feb 2010 - 13:51:01 MET