Re: [OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini

Autor: Kuba <qbutek_at_onet.pl>
Data: Tue 02 Feb 2010 - 20:57:50 MET
Message-ID: <hka03v$ikj$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

JoteR pisze:
> "Kuba" napisał:
>
>> Faktycznie zagapiłem że to jest w zasadzie to samo pod inną nazwą.
>
> Nie, jest to zupełnie inny produkt. Poczytaj, zamiast naginać fakty do
> swojego widzimisię.

Standardowy program mailowy dołączany do systemu, jeden zastąpił drugi.
Faktycznie, całkowicie zmienia to postać rzeczy.

Dla sedna sprawy, tzn. wieszania się systemu na twardo przy odbieraniu
poczty za pomocą standardowo dołączonego programu pocztowego, jakie
dokładnie ma ta kwestia znaczenie?

Wyjaśnij fundamentalną różnicę pomiędzy niemożnością używania OE a
niemożnością używania jego następcy, chętnie poczytam.

I jaką różnicę dla niemożności używania tegoż robi to czy ów program
nosi taką czy inną nazwę, czy jest to produkt zupełnie inny, czy może
ten sam po kosmetycznych zmianach i pod inną nazwą?

Śmiało, nie krępuj się.

> Nie potrafisz ani jednego, ani drugiego.
> Napisałeś piękny pean na cześc Macintosha i bardzo dobrze.
> Niestety, chcąc wzmocnić jego wymowę musiałeś do tego dołożyć porównanie
> do bliżej niezidentyfikowanego laptopa, popełniając przy tym wiele
> nieścisłości i jedno kłamstwo, czym zepsułeś efekt całego panegiryku. No
> bo skoro w tej części oszczędnie gospodarujesz prawdą, nie ma pewności
> czy i poprzednia część ma jakąkolwiek wartość.

Wiesz, ja znam co to "erystyka", schopenhauerowska także, więc daruj
sobie taki sposób prowadzenia dyskusji (choć cieszy mnie że posiadasz w
miarę szeroki zasób słów) bo tylko moje rozbawienie budzisz.

Jeśli chcesz znać model laptopa, proszę - X360.
Salon też Ci podać? Datę sprzedaży? Dołączone akcesoria?

Jakie ma to znaczenie czy wiesza się X360 czy inny model?
A niech się wiesza X460, czy dowolny inny - co to za różnicę robi?

Istotą sprawy jest to że produkt prosto z pudełka nie nadaje się do użytku.

Nie działał mail, przestawały działać touchpad i WiFi. Nie dało się
pracować z podłączonym pendrive'em.
A to tylko pierwsze z brzegu przykłady, problemów było znacznie więcej.

I to jest istota problemu.

Co mają do rzeczy Twoje wywody?

Klient kupując towar ma prawo oczekiwać że ów będzie działał.
Niezawodnie rzecz jasna. I tylko to ma znaczenie.

Z mojej strony EOT.

Pzdr,
Kuba
Received on Tue Feb 2 21:00:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 02 Feb 2010 - 21:51:00 MET