Dobi pisze:
> Silikon do montowania dysków,
> składania silnika oraz nadwozia samochodu,
> a nawet kibla w łazience
> jest idealny:)
Pod warunkiem że nie ten sam. Silikon sanitarny ma dużą zawartość octu,
który powoduje ostrą korozję elementów metalowych/miedzianych itp.
Ogólnie -załatwia elektronikę samymi oparami. Inne faktycznie są ok.
Co do DYI - to faktycznie silikonowa warstwa świetnie tłumi, ale musi
być elastyczna, a nie ściśnięta, więc orginalne prowadnice niestety nie
nadają się. Może autor wątku by wziął wiertarkę, nitownicę za 19.99 i
sobie poszerzył horyzonty :) w postaci rozstawienia prowadnic na dyski
szerzej, np o 2cm jedną z nich odsunąć, tak by obie prowadnice pokryć
warstwą ~1cm silikonu po bokach, dyski montować "przez silikon" na
długie śrubki, lub wręcz na plastikowe bolce?
Inna wersja - wywalić klatkę na dyski, jej brak skompensować
przynitowaniem kawałka odpowiednio wymodelowanego np kątownika z
aluminium, a dyski zamontować np na pionowych paskach. Takich jak od
torby, plecione z włókna, albo z materiału - obojętnie. Otworki na
śrubki w nich wycięte i zanitowane "kółeczkami" jak dziurki na
sznurówki... Dyski wibrują raczej tylko w płaszczyźnie poziomej (tak jak
dysk się kręci i głowica pracuje) a nie pionowej, więc największą
efektywność da zamocowanie elastycznie na boki, a sztywno góra-dół
(czyli wiszące paski byłyby ok)
-- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi_at_drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173Received on Wed Oct 21 10:15:04 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Oct 2009 - 10:51:04 MET DST