Re: Padł Tagan, warto naprawiać?

Autor: frank drebin <blablabla_at_wyp.pl>
Data: Wed 30 Sep 2009 - 20:28:08 MET DST
Message-ID: <ha080q$pto$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

games wrote:
> frank drebin pisze:
>> Mirosław Szejduk wrote:
>>> Użytkownik "frank drebin" <blablabla@wyp.pl> napisał w wiadomości
>>> news:ha03i1$3s0$1@mx1.internetia.pl...
>>>> Dziś padł u syna w komputerze zasilacz Tagan 380 wat.
>>>> Błysnęło, huknęło i zaśmierdziało i padło.
>>>>
>>>> Cholera, kupując go nowego kilka lat temu, myślałem, że to naprawdę
>>>> dobra firma a tu zonk.
>>>> Poprzedni zasilacz (jakiś noname w budzie optimusa) też tyle
>>>> pochodził. Mam nadzieję, że nie uszkodził płyty głównej.
>>>>
>>>> Czy warto naprawiać tego Tagana?
>>>> Nie znam się na elektryce wogóle, więc musiałbym go zanieść do
>>>> jakiegoś magika.
>>>
>>> Witam
>>>
>>> Tagan produkuje dobre zasilacze, zanies go do serwisu takie
>>> zasilacze oplaca sie naprawiac w przeciwienstwie do tanich
>>> zasilaczy.
>>
>> właśnie googlam i nie mogę znaleźć czegoś takiego jak serwis tagana.
>> Czy "dziwnym" przypadkiem nie znasz jakiegoś w szczecinie? ;-)
>
>
>
>
>
>
> Ostatnio naprawialem Tagana, srodek niewiele wiecej wart co jakis OEM.
> W wiekszosci pada to samo podwojna dioda i jakas koncowka mocy
> naprawa jak dla mnie to koszt 10-15zl.
>
> Ale w serwisie zaplacisz 50-100zl conajmniej.

Jak się nie chciało tego kiedyś uczyć w szkole, to trzeba płacić :(

-- 
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. 
Received on Wed Sep 30 20:30:02 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Sep 2009 - 20:51:06 MET DST