Re: Padł Tagan, warto naprawiać?

Autor: games <games_at_games.home.pl>
Data: Wed 30 Sep 2009 - 20:11:39 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4ac39f59$1@news.home.net.pl>

frank drebin pisze:
> Mirosław Szejduk wrote:
>> Użytkownik "frank drebin" <blablabla@wyp.pl> napisał w wiadomości
>> news:ha03i1$3s0$1@mx1.internetia.pl...
>>> Dziś padł u syna w komputerze zasilacz Tagan 380 wat.
>>> Błysnęło, huknęło i zaśmierdziało i padło.
>>>
>>> Cholera, kupując go nowego kilka lat temu, myślałem, że to naprawdę
>>> dobra firma a tu zonk.
>>> Poprzedni zasilacz (jakiś noname w budzie optimusa) też tyle
>>> pochodził. Mam nadzieję, że nie uszkodził płyty głównej.
>>>
>>> Czy warto naprawiać tego Tagana?
>>> Nie znam się na elektryce wogóle, więc musiałbym go zanieść do
>>> jakiegoś magika.
>>
>> Witam
>>
>> Tagan produkuje dobre zasilacze, zanies go do serwisu takie zasilacze
>> oplaca sie naprawiac w przeciwienstwie do tanich zasilaczy.
>
> właśnie googlam i nie mogę znaleźć czegoś takiego jak serwis tagana.
> Czy "dziwnym" przypadkiem nie znasz jakiegoś w szczecinie? ;-)

Ostatnio naprawialem Tagana, srodek niewiele wiecej wart co jakis OEM.
  W wiekszosci pada to samo podwojna dioda i jakas koncowka mocy naprawa
jak dla mnie to koszt 10-15zl.

Ale w serwisie zaplacisz 50-100zl conajmniej.
Received on Wed Sep 30 20:15:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Sep 2009 - 20:51:06 MET DST