Re: Kable sieciowe w tynkach

Autor: tg <aa_at_bb.cpl>
Data: Thu 24 Sep 2009 - 23:31:05 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <52aaf$4abbe555$59641b7f$20129@news.upc.ie>

"Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> wrote in message
news:2009092417322900@grush.one.pl...
> 1) Dobry AP Linksysa wiesza mi się po przesłaniu półtora
> gigabajta danych w krótkim czasie.

albo nie jest dobry, albo ma spaprany soft, co lepsze linksysy
zwlaszcza z tomato chodza mi bezproblemowo miesiacami, a padaja
jedynie jak pradu brak

> 2) Wiele, nawet dobrych! kart sieciowych WiFi (np. Intela)
> okazjonalnie traci link i trzeba je wyłączać i włączać
> na nowo żeby w ogóle zobaczyły sieć.

zdaza sie, ale czesto jest to kwestia sterownikow - lub
moze czegos nie teges w usludze w xp - mialem cos
podobnego z 4965, trzeba ja bylo wylaczyc i zalaczyc po
uruchomieniu systemu i co kilka godzin tak samo...
ten sam sprzet po odpaleniu backtracka dzialal stabilnie
dniami

> 3) W mojej okolicy jest już z 6 sieci WiFi; cud, że nikt
> mnie nie zagłusza.

u mnie okolo 10, na szczescie dalo sie znalezc kanal
z odpowiednim odstepem, fakt ze masa ap dziala z moca o wiele
wieksza niz potrzebna, ale w zastosowaniach domowych
zazwyczaj wifi sie sprawdza

> Biorąc pod uwagę, że Ethernet kablowy jest znacznie szybszy
> i równie tani, a do tego nie sieje tak po ciele w paśmie
> 2.4 GHz i nie kłóci się z Bluetooth i mikrofalówkami --
> nie widzę powodu, by babrać się w WiFi tam, gdzie można
> iść kablami.

z tym sie zgadzam w calej rozciaglosci, jezeli ma sie juz
polozone kabelki lub mozna to w miare prosto zrobic to nie
ma sie nad czym zastanawiac, ale i ap bywa wygodny kiedy
trzeba cos na szybko lub w bezkablowej okolicy podlaczyc
Received on Thu Sep 24 23:35:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 24 Sep 2009 - 23:51:05 MET DST